Recenzje

W tym roku mija 30 lat od czasu, gdy w TVP pojawiła się jeden z najpopularniejszych programów informacyjnych - Teleexpress. Z tej okazji postanowiono wydać jubileuszową składankę, wszak ta audycja zawiera w sobie blok muzyczny - krótki, bo krótki, ale przez lata Marek Sierocki i Hirek Wrona przygotowywali dla nas ciekawostki o piosenkach i artystach, również mini wywiady. 

Wydawnictwo składa się z dwóch krążków: pierwszy składa się z przebojów polskojęzycznych (Varius Manx, Edyta Górniak, Maanam, Big Cyc, Brathanki), a kolejny z tych nagranych w języku angielskim, wśród których obok Wham!, Celine Dion, UB 40 czy też Michaela Jackona są między innymi piosenki...  Blue Cafe i Basi Trzetrzelewskiej. Jest rockowo, folkowo, popowo, elektronicznie, czasem prześmiewczo, czasem nastrojowo - dla każdego coś się znajdzie. 

Oczywiście nie da się ukryć, że te 39 numerów jakie tutaj mamy to wielkie hity, ale mimo wszystko jest to typowy debeściak - album do samochodu, jakich wiele jest na rynku. A szkoda, bo przez te wszystkie lata wspomnieni wyżej dziennikarze przemycili do Teleexpressu wiele perełek, których tutaj brak. Dlatego uważam, że ta płyta to nieco zmarnowany temat, która powstała na szybko żeby uczić okrągłe urodziny progamu. Gdyby chociaż pojawiły się tutaj charakterystyczne dżingle Teleexpressu...