W ubiegĹym roku Toto obchodzili piÄkny jubileusz â 40 lat na scenie. Przy okazji pokusili siÄ o album kompilacyjny â â40 Trips Around The Sunâ - ktĂłry miaĹ godnie uczciÄ okrÄ gĹe urodziny. Czy to siÄ udaĹo? Moim zdaniem nie do koĹca.Â
Toto majÄ wiele skĹadanek na swoim koncie â ponad 20, ale ta jakoĹ wyjÄ tkowo pozostawia niedosyt. Przede wszystkim liczba utworĂłw â zaledwie siedemnaĹcie na czterdziestolecie? CzternaĹcie albumĂłw studyjnych i tylko siedemnaĹcie numerĂłw? Panowie! Tak nie moĹźna!Â
Album zawiera wszystkie przeboje radiowe kapeli, poczÄ wszy od âHold The Lineâ, przez kultowÄ i zgranÄ âAfricÄâ, a skoĹczywszy na âkobietachâ: âRosannieâ, âLeiâ i âPameliâ. Ja czujÄ siÄ rozczarowany. KrÄ Ĺźek wydany na takÄ okolicznoĹÄ powinien siÄ naprawdÄ wyróşniaÄ na tle innych debeĹciakĂłw. Mnie strasznie brakuje tutaj choÄby âLove Has The Powerâ (czyli Toto stricte popowe, bez rockowego pazura), âOut Of Loveâ (najpiÄkniejsza ich ballada), âWhite Sisterâ (silny punkt kaĹźdego koncertu, w wersji studyjnej rĂłwnieĹź Ĺwietny), âSt George And The Dragonâ (prezentujÄ ce klasyczne brzmienie bandu z lat 70-tych) czy teĹź âBurnâ z ostatniej pĹyty âXIVâ (ktĂłry pokazuje, Ĺźe zespóŠwciÄ Ĺź jest w gazie).Â
Wydaje mi siÄ, wrÄcz jestem przekonany, Ĺźe moĹźna byĹo lepiej uczciÄ tak okazaĹy jubileusz. Wydawnictwo sprawia wraĹźenie niedopracowanego i nieprzemyĹlanego. Czemu nie tyle utworĂłw ile lat ma zespĂłĹ? CzyĹźby muzycy grupy nie wierzyli, Ĺźe nagrali w swojej karierze tyle dobrych kawaĹkĂłw?Â
Na plus moĹźna zaliczyÄ instrumentalny âJake To The Boneâ â nie znaĹem tego wczeĹniej, ale utwĂłr ten Ĺwietnie pokazuje umiejÄtnoĹci muzykĂłw. Ponadto zwracam uwagÄ na fakt, Ĺźe poĹrĂłd tych siedemnastu piosenek sÄ trzy premierowe: âAloneâ (dobry tekst traktujÄ cy o tym, Ĺźe czas upĹywa), âSpanish Seaâ (numer z czasĂłw âIsolationâ z nowym refrenem, muzycznie przypomina âAfricÄâ) z i âStruck By Lightningâ â mocne hardrockowe granie z ostrym riffem. BiorÄ c pod uwagÄ te trzy kompozycje oraz album âXIVâ jestem zupeĹnie spokojny o przyszĹoĹÄ zespoĹu. Byle siÄ tylko za kompilacje nie brali.Â