HasĹo jednego z bankĂłw gĹosi: 'Wy mĹodzi wszystko macie za nic'. Reklama jak wiadomo jest dĹşwigniÄ handlu, ale trzeba przyznaÄ, Ĺźe ten slogan doskonale pasuje do obecnej sytuacji muzycznej nad WisĹÄ âpojawia siÄ przesyt koncertowy. Co rusz przyjeĹźdĹźajÄ do nas artyĹci z caĹego Ĺwiata i ich obecnoĹÄ tutaj jest tak oczywista jak to, Ĺźe politycy siÄ kĹĂłcÄ , a dopiÄcie budĹźetu jest niemoĹźliwe. JeĹli przeciÄtnego Kowalskiego byĹoby staÄ, mĂłgĹby nieraz w tydzieĹ zaliczyÄ i cztery wystÄpy... Do tego dochodzi fakt, Ĺźe juĹź niemal kaĹźde wiÄksze miasto ma swĂłj festiwal. NiektĂłre nawet po dwa i trzy. Nie zawsze tak jednak byĹo. W czasach realnego socjalizmu zorganizowanie show zagranicznej gwiazdy graniczyĹo wrÄcz z cudem. Nic wiÄc dziwnego, Ĺźe sprowadzenie do Polski The Rolling Stones, The Animals, Boney M i ABBY obrosĹo w legendÄ zanim jeszcze ich koncerty doszĹy do skutku. WĹaĹnie ukazaĹa siÄ ksiÄ Ĺźka â album âABBA w Polsceâ Macieja OraĹskiego dokumentujÄ ca przyjazd szwedzkiego kwartetu do warszawskiego Studia 2 na nagranie programu telewizyjnego w 1976 roku.Â
RozpatrujÄ c to wydawnictwo jako album, mamy do czynienia z majstersztykiem. SÄ tutaj zarĂłwno kapitalne zdjÄcia zespoĹu z OkÄcia, ze Studia 2, konferencji prasowej i warszawskich spacerĂłw. Kto nie widziaĹ jeszcze sĹynnego widowiska, ma teraz szansÄ poczuÄ odrobinÄ klimat tamtych dni. Fotografie doskonale pokazujÄ skromnoĹÄ sĹynnych muzykĂłw, ktĂłrzy nie obstawiali siÄ ochronÄ . WrÄcz przeciwnie âchÄtnie rozdawali autografy i pozowali do zdjÄÄ z fanami. TakĹźe ujÄcia Warszawy poĹowy lat siedemdziesiÄ tych sÄ dzisiaj bezcenne. To Ĺwietna pamiÄ tka ilustrujÄ ca przemiany jakie przeszĹo to miasto w trakcie bez maĹa czterech dekad â od stolicy zza 'Ĺťelaznej Kurtyny' do wielkiej metropolii.Â
Jako ksiÄ
Ĺźka âABBA w Polsceâ nie wypada juĹź tak genialnie. Co najwyĹźej dobrze. OczywiĹcie naleĹźy pochyliÄ siÄ nad pracÄ
OraĹskiego, ale mam wraĹźenie, Ĺźe lektura jest niedopracowana. Jak najbardziej doceniam dotarcie do wielu ĹwiadkĂłw widowiska i zamieszczenie tutaj wspomnieĹ: Mariusza Waltera, Teresy RuĹźyĹĹo, Marii SzabĹowskiej, MichaĹa Borowskiego czy teĹź Tomasza DembiĹskiego. Brak mi jednak przede wszystkim odczuÄ Fridy, Agnethy, Bjoerna i Bennyâego dotyczÄ
cych wizyty w naszym kraju. Autor doĹÄ sprytnie staraĹ siÄ to ukryÄ, na przykĹad wpleceniem w tekst ich wypowiedzi kompletnie niezwiÄ
zanych z przyjazdem do Polski. ChociaĹź przepraszam: OraĹski znalazĹ opiniÄ Agnethy na temat naszych rodzimych gwiazd Ĺźurnalistyki. TrochÄ maĹo... WystarczyĹo przecieĹź zrobiÄ wywiad, z ktĂłrymĹ z czĹonkĂłw grupy. W dzisiejszych czasach kiedy istnieje moĹźliwoĹÄ rozmowy poprzez e-mail czy telefon, nie powinno to stanowiÄ problemu. Wtedy to wydawnictwo prezentowaĹoby siÄ o wiele okazalej. Do tego irytowaÄ moĹźe jeszcze kwestia powtĂłrzeĹ. Najpierw otrzymujemy informacjÄ w regularnym tekĹcie wydrukowanÄ
zwykĹÄ
czcionkÄ
, Ĺźeby stronÄ później znaleĹşÄ to samo, ale napisane wiÄkszymi literami na niebiesko. JeĹźeli juĹź koniecznie edytorzy chcieli coĹ podkreĹliÄ, wyeksponowaÄ to mogli od razu skorzystaÄ z tej drugiej opcji. Niepotrzebne wydaje mi siÄ rĂłwnieĹź umieszczenie w ksiÄ
Ĺźce rozdziaĹĂłw stricte biograficznych. To miaĹ byÄ produkt o konkretnym wydarzeniu, a wyszĹa z tego historia zespoĹu z dodatkowym, duĹźym opisem wizyty nad WisĹÄ
.Â
âABBA w Polsceâ to jedna z bardziej interesujÄ
cych i oryginalnych pozycji ksiÄ
Ĺźkowych poĹwiÄconych muzyce, jakie ostatnio ukazaĹy siÄ na naszym rynku wydawniczym. Ma swoje mankamenty, ale jako caĹoĹci naleĹźy wystawiÄ jej pozytywnÄ
notÄ. Ci co lubiÄ
przeglÄ
daÄ obrazki bÄdÄ
ukontentowani. Ci co chcieli co nieco poczytaÄ troche mniej. A jak wiadomo najlepiej siÄ oglÄ
da - teraz czas na ruch Telewizji Polskiej, ktĂłra mogĹaby siÄ pokusiÄ o zrealizowanie tego materiaĹu na DVD. Tak jak Polskie Radio sprzedaje zawartoĹÄ swoich archiwĂłw w postaci serii âPolish Jazz Radio Archivesâ. Jestem pewien, Ĺźe zapis koncertu ze Studia 2 znalazĹby wielu nabywcĂłw.