Róşni Wykonawcy

Agnieszka Osiecka. Kobiety Mojego Ĺťycia

2013-12-02
Autor: Michał Balcer
Ocena:

Chociaż od śmierci Agnieszki Osieckiej minęło już 16 lat, jej popularność nad Wisłą nie przemija. Dość powiedzieć, że w tym roku wydano już kilka płyt z piosenkami napisanymi przez nią, jak choćby: „Kochankowie z Ulicy Kamiennej”,„Koncerty w Trójce vol. 3” (z zapisem koncertu Stanisławy Celińskiej, Krystyny Tkacz i Artura Barcisia) czy też„Pamiętajmy o Osieckiej. Najlepsze Wykonania z Konkursów 2009-2012”. Najnowszą propozycją przygotowaną przez Polskie Radio są „Kobiety Mojego Życia”.

„Kobiety Mojego Życia” to dwupłytowy album z utworami zaśpiewanymi jaka sama nazwa wskazuje przez przedstawicielki płci pięknej. Na pierwszym krążku mamy 13 piosenek nagranych w latach 1960 – 2012. Od Kaliny Jędrusik przez Zofię Rysiównę, Ewę Bem, Hannę Banaszak, aż po interpretację Katarzyny Dąbrowskiej. Znajdziemy tutaj między innymi takie numery jak: legendarni „Kochankowie z Ulicy Kamiennej”,„Piosenka o Okularnikach” czy „Szukam Wiatru w Polu”. 

Drugi krążek to fantastyczny dokument z materiałem z koncertu (prowadzonego przez samą zainteresowaną) jaki odbył się w 1993 roku na Myśliwieckiej. W studiu koncertowym Polskiego Radia wystąpiły wówczas między innymi: Barbara Dziekan, Ewa Błaszczyk, Krystyna Janda, Anna Szałapak i Maryla Rodowicz, dla której nie mogło zabraknąć rzecz jasna miejsca na scenie podczas tak wyjątkowego wydarzenia. Ozdobą tej części „Kobiet Mojego Życia” są emocjonalne komentarze Osieckiej. Muszę przyznać, że lepiej słucha się tych piosenek nagranych na żywo. „Ja Nie Odchodzę Kiedy Trzeba”, „Ulica Japońskiej Wiśni” czy „Oczy Tej Małej” to prawdziwe perełki pośród wszystkich utworów umieszczonych na tym albumie. 

W książeczce załączonej do tej płyty, córka Agnieszki Osieckiej – Agata Passent napisała: 'Panowie w życiu Poetki byli epizodami, gdyż prócz podróży i lektur najważniejsze były dla niej oczywiście kobiety! Powierniczki, przyjaciółki, muzy'. Jedynymi śladami obecności mężczyzn są Skaldowie towarzyszący Łucji Prus w kompozycji „W Żółtych Płomieniach Liści” oraz Jacek Kleyff obok Maryli Rodowicz w„Zaczętym Zeszycie”. Chociaż nie można odmówić klasy mężczyznom śpiewającym jej utwory (Adam Nowak z Raz Dwa Trzy, Stanisław Soyka), nie da się ukryć, że każda z piosenek była pisana właśnie z myślą o kobietach. I to właśnie one najlepiej rozumieją poezję Osieckiej, doskonale oddają jej nastrój. Niezależenie od tego czy znały artystkę, czy się z nią przyjaźniły, czy nie. Twórcy „Kobiet Mojego Życia”wykazali się nie lada odwagą: umieścili na tym wydawnictwie także interpretacje wokalistek, których najsłynniejsza polska tekściarka nie miała szansy znać (Katarzyna Dąbrowska), lub z którymi niewiele ją łączyło (Hanna Banaszak). Poetce na pewno by się podobało to co zrobiły one z jej wierszami. 

„Kobiety Mojego Ĺťycia” to świetne podsumowanie tegorocznej sagi wydawniczej z Agnieszką Osiecką w roli głównej. PoniewaĹź jej twĂłrczość wciąż jest Ĺźywa w pamięci PolakĂłw, a takĹźe prężnie działa fundacja Okularnicy powołana przez Agatę Passent, wkrĂłtce zapewne moĹźemy spodziewać się kolejnych płyt i projektĂłw.Â