Ostatni rok to jeden z najbardziej szalonych okresĂłw w liczÄ cej juĹź sobie 16 lat historii Negatywu. Nie doĹÄ, Ĺźe zespóŠruszyĹ na podbĂłj Azji i daĹ dziewiÄÄ koncertĂłw w Chinach, to do tego zrealizowaĹ jeszcze film z tej trasy (ktĂłry niedĹugo bÄdzie moĹźna zobaczyÄ w jednej ze stacji telewizyjnych) i wydaĹ piÄ ty w swojej karierze album, zatytuĹowany âAlbinosâ.Â
DziewiÄÄ piosenek jakie znajdziemy na tej pĹycie to absolutnie premierowe nagrania. DziesiÄ ty numer w tym zestawie to doskonale znany z krÄ Ĺźka âPaczatarezâutwĂłr âMyĹlaĹem, Ĺťeâ, ktĂłry tutaj ukazaĹ siÄ pod nazwÄ âKenyaâ. Przy pierwszym przesĹuchaniu âAlbinosaâ, kiedy to pĹyta nie zrobiĹa na mnie duĹźego wraĹźenia, pomyĹlaĹem, Ĺźe artyĹci z MysĹowic postanowili odkurzyÄ ten kawaĹek, aby 'pociÄ gnÄ Ĺ' on za sobÄ caĹe wydawnictwo. Nic jednak bardziej mylnego âKenyaâ po prostu Ĺwietnie wpisuje siÄ w ogĂłlny klimat nowego albumu Negatywu. âAlbinosâ aĹź kipi optymizmem. OdnoszÄ wraĹźenie, Ĺźe czĹonkowie zespoĹu przeĹźywajÄ prywatnie drugÄ mĹodoĹÄ. Piosenki sÄ wyjÄ tkowo radosne, a kulminacyjnym punktem tego szczÄĹcia jest nagrana wspĂłlnie z KasiÄ Wilk kompozycjaâCo Obce I Co ZĹeâ. Gdyby ktoĹ mi powiedziaĹ jeszcze kilka miesiÄcy temu, Ĺźe grupa zdecyduje siÄ na taki duet, to najzwyczajniej w Ĺwiecie nie uwierzyĹbym. To bez dwĂłch zdaĹ jedna z najbardziej sensacyjnych kooperacji ostatnich lat w naszym polskim Ĺwiatku muzycznym. WyszĹo caĹkiem zgrabnie - moĹźe trochÄ kiczowato i naiwnie, ale z pewnoĹciÄ bardzo radiowo i Negatyw ma szansÄ dziÄki temu osiÄ gnÄ Ä sukces komercyjny. Ten utwĂłr to murowany przebĂłj.Â
MysĹowicka formacja zĹagodziĹa swoje brzmienie dziÄki uĹźyciu klawiszy i smyczkĂłw. To juĹź nie tylko melodyjne gitarowe piosenki. DuĹźa w tym zasĹuga producenta pĹyty Marcina Borsa. Negatyw nie zapomniaĹ rĂłwnieĹź o swoich korzeniach i zrealizowaĹ niektĂłre piosenki w swoim starym stylu. ZaliczyĹbym do nich tytuĹowego âAlbinosaâ,âI Do Lustra Czasem MĂłwiÄâ i Omenâ. Dwie pierwsze z nich oraz âKropla SĹoĹcaâ iâJeĹli BĂłg Istnieje...â oceniam zdecydowanie najwyĹźej spoĹrĂłd caĹej zawartoĹci tego albumu.Â
Negatyw wyrobili juĹź sobie markÄ nad WisĹÄ . Jestem pewien, Ĺźe dziÄki âAlbinosowiâ uda im siÄ pozyskaÄ nowych sĹuchaczy. Wszak niewiele jest na rodzimym rynku tak niebanalnego, rockânârollowego i co najwaĹźniejsze pozytywnie nastrajajÄ cego do rzeczywistoĹci grania.Â