Ania Rusowicz i Stardust Memories w warszawskim Skwerze
- 08 February, 2015
- MichaĹ Balcer
W piÄ tkowy wieczĂłr 6 lutego w warszawskim klubie Skwer wystÄ piĹa Ania Rusowicz ze swoim zespoĹem. ChociaĹź artystka stwierdziĹa, Ĺźe czuje tremÄ zwiÄ zanÄ z tym, Ĺźe gra w swoim mieĹcie, nie daĹo siÄ tego kompletnie odczuÄ.Â
Tego wieczora piosenki Rusowicz, bÄdÄ ce swego rodzaju wehikuĹem czasu, doĹÄ szybko przeniosĹy nas do jednego z najpiÄkniejszych okresĂłw w historii muzyki â lat szeĹÄdziesiÄ tych ubiegĹego wieku. Bardzo duĹźa w tym zasĹuga muzykĂłw jej towarzyszÄ cych, ktĂłrzy nie doĹÄ, Ĺźe wyglÄ dajÄ jak prawdziwi hipisi, to do tego big-bit wyssali z mlekiem swoich matek. W pewnym momencie atmosfera byĹa juĹź tak gorÄ ca, Ĺźe fani, zachÄceni przez AniÄ, zaczÄli machaÄ marynarkami, koszulami i bluzami â klimat jak przed piÄÄdziesiÄciu laty, ktĂłry znamy jedynie z archiwalnych migawek.Â
Rusowicz zaĹpiewaĹa utwory ze swoich dwĂłch albumĂłw: âMĂłj Big-Bitâ i âGenesisâ. W setliĹcie nie zabrakĹo takich kawaĹkĂłw jak: âTo Co ByĹoâ, âTango Ĺmierciâ, âZa Daleko Mieszkasz MiĹyâ, jednak uwagÄ audytorium przykuĹ numer - niespodzianka otwierajÄ cy wystÄp â zupeĹna nowoĹÄ, ktĂłrej tytuĹu nie znaĹ nikt na szczelnie wypeĹnionej sali. TrochÄ szkoda, Ĺźe w piÄ tek usĹyszeliĹmy tylko jeden cover â ale za to jaki - âWhole Lotta Loveâ ZeppelinĂłw, ktĂłry w wykonaniu Ani i jej muzykĂłw brzmiaĹ wybornie. Jeszcze podczas prezentacji zespoĹu muzycy wykonali fragmenty âHushâ Deep Purple wplecione w âZa Daleko Mieszkasz MiĹyâ.Â
A propos prezentacji instrumentalistĂłw dodam tylko, Ĺźe kaĹźdego z nich Rusowicz przedstawiĹa z naleĹźnym im pietyzmem, ale i humorem. I tak na przykĹad dowiedzieliĹmy siÄ, kto ma najĹadniejsze wĹosy i bez kogo jej Ĺźycie nie byĹo tak zajebiste jak jest. O gitarzyĹcie Ritchiem Palczewskim powiedziaĹa, Ĺźe to drugi Jimmy Page.Â
W piÄ tek w Skwerze poĹrĂłd publicznoĹci mogliĹmy zobaczyÄ kilka pokoleĹ sympatykĂłw Ani Rusowicz - jest to najlepszy dowĂłd na to, Ĺźe big-bit jest wciÄ Ĺź popularny i jest zapotrzebowanie na tego typu muzykÄ. Dla mnie osobiĹcie byĹa to druga okazja, aby zobaczyÄ piosenkarkÄ na Ĺźywo - kiedyĹ twierdziĹem, Ĺźe to co robi to doskonaĹy produkt. Teraz uwaĹźam, Ĺźe jest to autentyczne, a nie jedynie artystyczna poza, ograniczajÄ ca siÄ do odcinania kuponĂłw i bazowaniu na sentymentach.Â
Supportem przed AniÄ Rusowicz byĹa miejscowa kapela Stardust Memories. Muzyka, ktĂłrÄ grajÄ to energetyczna mieszanka bluesa i folku o alternatywnym zabarwieniu, ktĂłrÄ sami artyĹci okreĹlajÄ mianem dark country. Zwracam uwagÄ na intrygujÄ cy wokal Magdaleny Nowakowskiej, ktĂłra Ĺwietnie Ĺpiewa tak po polsku, jak i po angielsku (kiedyĹ to nie szĹo w parze, a dzisiaj jest coraz czÄĹciej reguĹÄ ) oraz mandolinÄ Artura HoĹuszki, ktĂłra nadaje ich utworom wyjÄ tkowego smaku. Stardust Memories zagrali siedem piosenek - miÄdzy innymi: "Wishlist", "Duel", "City Of Night" i "Last Day Of Magic". Po tym co pokazali w Skwerze, z niecierpliwoĹciÄ oczekujÄ na ich debiutancki krÄ Ĺźek "Tension", ktĂłry ukaĹźe siÄ w marcu. Ĺwietnie wpisujÄ siÄ w falÄ wznoszÄ cÄ na jakiej znajduje siÄ moim zdaniem polska muzyka ostatnich piÄciu lat.Â
Zobacz fotorelacjÄ z koncertu
*fot. Ĺukasz KawczyĹski