SiĹa pĹynÄ ca z korzeni
Bo do swoich korzeni zdecydowanie odwoĹujÄ
siÄ Komety na swoim drugim krÄ
Ĺźku live. âBal nadzieiËŽ tchnie siĹÄ
i prostotÄ
znanÄ
z wczeĹniejszych pĹyt. Nawet kawaĹki z ostatnich dwĂłch, juĹź bardziej rozbudowanych aranĹźacyjnie albumĂłw, musiaĹy âpogodziÄ siÄËŽ z tym, Ĺźe Komety na Ĺźywo, to przede wszystkim gitarowy czad.
Utwory nowe i nowsze tworzÄ jednÄ trzeciÄ setlisty, ale nie przypadkiem otwiera jÄ finaĹ albumu âPaso FinoËŽ. âDuĹźa nieostroĹźnoĹÄËŽ, tym razem jako instrumentalne intro, zapowiada co czeka dalej â miÄsistÄ gitarowÄ intensywnoĹÄ. SĹychaÄ to rĂłwnie dobrze w âJutrzeËŽ, co w âPrywatnym piekleËŽ czy âBalu nadzieiËŽ.
ChoÄ drugi krÄ Ĺźek live Komet to montaĹź nagraĹ zarejestrowanych w róşnych okolicznoĹciach podczas trasy z 2015 roku, udaĹo siÄ zachowaÄ jednolity klimat. KsztaĹtuje go dominujÄ ce, alternatywne granie rodem z lat 80. I okazuje siÄ, Ĺźe formule tej znakomicie odnajduje siÄ tak samo âHotel ArtemisËŽ, jak âNamiÄtnoĹÄ kochankĂłwËŽ. Albo kultowy juĹź pastisz w stylu Bielizny âKrzywe nogiËŽ. Wokal LesĹawa jest rĂłwnie charakterystyczny jak gĹos dra Janiszewskiego!
Czasem robi siÄ mrocznie, wrÄcz depresyjnie. WciÄ Ĺź klaustrofobiczne brzmi woĹanie o siebie, w âZa chwilÄ siÄ uduszÄËŽ, poczuciem tÄsknoty za tym, co minione tchnie âNie mogÄ przestaÄ o tobie myĹleÄËŽ. To za te dĹşwiÄki i teksty Komety pokochali sĹuchacze.Â
Nawet przytĹumione brzmienie tej pĹyty jasno nawiÄ zuje do âestetyki GrundigaËŽ â czasĂłw, kiedy nagrywane âna ĹźywoËŽ kasety krÄ ĹźyĹy kopiowane do bĂłlu, ze spĹaszczonym w koĹcu niemoĹźebnie dĹşwiÄkiem. Skojarzenia nasuwajÄ siÄ same: Sztywny Pal Azji, Róşe Europy, One Milion Bulgarians... Bezlik nawiÄ zaĹ i powiÄ zaĹ, ktĂłre moĹźna by dĹuuugo wymieniaÄ⌠TrochÄ to moĹźe wszystko sentymentalne, takie prostolinijne granie, ale... z drugiej strony⌠po prostu rewela!