Beast in Black w Krakowie, czyli power metal z lat 80tych króluje w 2024!
- 25 January, 2024
- Oli \ Foto Pixey - Justyna Kamińska
Publiczność to przekrój od 20-latków do 50-latków. I to dzięki Beast in Black.
Niezawodni w porywaniu publiczności, która staje się jednym wielkim śpiewająco-tańczącym organizmem.
Pytacie jak wiele osób może zebrać Beast in Black? Okazuje się, że cały Klub Studio, bo koncert był wyprzedany.
Wokalista Yannis Papadopoulos jest urodzonym artystą i widać, że na scenie czuję się jak ryba w wodzie. Zakres jego możliwości wokalnych porywał publiczność w każdej piosence. Gitarzyści Kasperi Heikkinen i Anton Kabanen oraz basista Máté Molnár uderzają w sentyment lat 80tych, gdy stoją obok siebie i w pełnej koordynacji poruszają się do przodu i do tyłu.
Niewiele jest zespołów, które w tak perfekcyjny sposób są w stanie zaakceptować wpływy popu, jednocześnie świetnie się przy tym bawiąc.
Energetyzujący, energetyczny, euforyczny. Taki był koncert Beast in Black.