Ben Haenow

Ben Haenow

Sony Music Polska 2016-01-29
Autor: Karolina Prusiel
Ocena:

To było spełnienie jego marzeń. Zwycięzca jedenastej edycji brytyjskiego „The X Factor”, Ben Haenow, zawodowy kierowca vana, w listopadzie 2015 roku nagrał swoją debiutancką płytę.

Ben Haenow w telewizyjnym show trafił pod skrzydła Simona Cowella. Gładko przechodził przez wszystkie etapy, zauroczywszy jurorów już na castingach intrygującym, nowatorskim wykonaniem „Ain't no sunshine” Billa Withersa. W programach live nigdy nie był w zagrożonej dwójce. Jak podaje dziennik „The Independent”, po zliczeniu wszystkich głosów okazało się, że dwudziestodziewięcioletni wówczas mężczyzna uzyskał największe poparcie od publiczności spośród zwycięzców od czwartej edycji.

Wokalistę przy tworzeniu płyty wspomogło kilku bardziej doświadczonych artystów. Wśród nich jest piosenkarka Kelly Clarkson, zwyciężczyni pierwszej edycji „American Idol”. Znamy ją także z przebojów takich jak „Because of you”, „Stronger” czy „Since U Been Gone”, za który otrzymała statuetkę Grammy w 2006 roku. Ben Haenow wraz z Kelly Clarkson nagrali otwierający krążek utwór zatytułowany „Second Hand Heart”. Stał się on również singlem promującym drugą płytę Bena. Ogromny potencjał „Second Hand Heart” odbiorcy docenili jedynie połowicznie. Singiel ten dotarł do 21. miejsca na brytyjskich listach przebojów, co zawiodło oczekiwania producentów, z kolei teledysk do tego utworu w serwisie Youtube został odtworzony już niemalże osiem i pół miliona razy.

Płyta Bena Haenowa reprezentuje muzykę popową na dobrym poziomie. Nie jest ona jednak niestety w żaden sposób innowacyjna. Wokalista wykorzystuje sporo brzmień elektronicznych, próbuje kilku sposobów tworzenia bitów do swoich piosenek. W tle jednak gdzieniegdzie możemy także znaleźć elementy ciekawej harmonii i partii instrumentalnych, nie tylko tych syntetycznych. Płyta jest spójna, ściśle utrzymana w jednym klimacie. Mimo to jednak pojedyncze utwory także wpadają w ucho. Świetnym przykładem na pokazanie elementu różnorodności na płycie „Ben Haenow” jest ballada „Slumming Doors”. Ma ona mocny tekst, chwytliwą melodię i z powodzeniem mogłaby stać się kolejnym singlem. Póki co jednak Haenow wypuścił akustyczną wersję tego utworu, która podkreśla emocjonalność tego utworu.

Krążek zatytułowany imieniem i nazwiskiem brytyjskiego wokalisty do złudzenia przypomina klimaty grupy OneRepublic. Można wnioskować więc, że Ben Haenow kurczowo trzyma się melodyki, która okazała się szczęśliwa dla niego. Bowiem właśnie cover tego amerykańskiego zespołu pop-rockowego („Something I need”) zapewnił wokaliście zwycięstwo w jedenastej edycji brytyjskiego „The X Factor” oraz pierwsze miejsce w zestawieniu brytyjskich list przebojów w 2014 roku.

Wrażliwość Bena Haenowa z pewnością trafi do fanów dobrej muzyki pop. Myślę, że Brytyjczyk swój debiut muzyczny może uznać za udany. Zwłaszcza, że jego płyta już uzyskała status srebrnej (60 000 sprzedanych krążków). Nic tylko rzucić vana i...zabierać się za nowy materiał!