Brit pop, post-punk i hymny pełne nadziei. High Vis ponownie zagra w Polsce!

31 July, 2024
Julia Markiewicz / Knock Out Productions

Zapraszamy na dwa koncerty gwiazd wyspiarskiego post-punka 16 listopada w warszawskim Niebie i dzień później w krakowskim Hype Parku. Przed nimi wystąpi Pain of Truth, które rozszarpuje bez ostrzeżenia.

Wywodzą się ze sceny hardcore, sławę zdobyli jako postpunkowcy natchnieni britpopową energią Oasis i brytyjską rzeczywistością. Głośno zrobiło się o nich za sprawą najnowszej płyty, „Blending”, z 2022 roku, na której podają nostalgię i nadzieję. Jeden z ich największych hitów opowiada o traumie wywołanej śmiercią bliskich przyjaciół, a jednak drzemie w nim mnóstwo światła. Utwór nosi tytuł „Trauma Bonds” i jest wizytówką sposobu operowania emocjami według High Vis.

Przeżyjcie te emocje razem z nimi, jak choćby na Mystic Festival 2024, gdzie zostawili serce na scenie. Pain of Truth za to zostawią na scenie gruz i smołę. Ich nowojorski, silnie zmetalizowany hardcore miażdży. Ciężar, breakdowny, intensywność… Wystawiacie się na te strzały, lecicie w mosh i jest super. Jako pracę domową zalecamy ich debiut, „Not Through Blood”, z ubiegłego roku.

Sprzedaż biletów wystartuje na Knock Out Music Store (druki kolekcjonerskie), kolejno:

- 1 sierpnia o 16:00 dla posiadaczy specjalnego hasła (Artist Presale);

- 2 sierpnia o 11:00 dla wszystkich.

HIGH VIS (Wielka Brytania) post-punk, britpop:

Ich debiut, „No Sense No Feeling” z 2019 r., to melancholijny post-punk, ale po nim przeszli w alternatywne zakamarki rocka czy nawet w britpop. Potraficie wyobrazić sobie Oasis, lecz z energią i szałem na koncertach porównywalnymi do najdzikszych momentów hardcore’a? Jeśli nie, to żaden problem – dokładnie takim zespołem jest High Vis. Posłuchajcie ich drugiego albumu, „Blending”, szykując się i na wzruszenie, i na szał.

- FACEBOOK

- YOUTUBE

- INSTAGRAM

PAIN OF TRUTH (USA) beatdown hardcore, metalcore:

Na swoim pierwszym długograju, „Not Through Blood”, Pain of Truth mielą słuchacza metalicznym hardcorem. Grasują w nim groove, d-beat i oczywiście breakdowny, od których pękają czaszki. Ah, no i na okładce ich EP-ki, „No Blame… Just Facts”, znajduje się ujadający pies, jakbyście jeszcze nie wiedzieli, czego po nich oczekiwać.

- FACEBOOK

- YOUTUBE