Nie kaĹźdy jest fanem musicali i filmĂłw muzycznych. Zazwyczaj charakteryzujÄ siÄ one doĹÄ prostÄ fabuĹÄ i sÄ niezwykle naiwne. Nie da siÄ jednak ukryÄ, Ĺźe muzyka z nich pochodzÄ ca szybko wchodzi do kanonu. Tak byĹo z tematami przewodnimi z âGreaseâ, âDirty Dancingâ czy teĹź âHairâ. 11 marca ukazaĹa siÄ skĹadanka âBroadway & Hollywoodâ systematyzujÄ ca te gatunki.Â
To wydawnictwo absolutnie trzeba mieÄ. Dawno nie widziaĹem kompilacji, na ktĂłrÄ nie skĹadajÄ siÄ tylko i wyĹÄ cznie motywy filmowe. âBroadway & Hollywoodâ to dwie pĹyty, na ktĂłrych mamy ĹÄ cznie 35 utworĂłw. TwĂłrcy tego debeĹciaka nie zrezygnowali z kilku hitĂłw, Ĺźe wspomnÄ choÄby âI Will Always Love Youâ Whitney Houston, âFootlooseâ Kennyâego Logginsa i âIâve Had Time Of My Lifeâ duetu Jennifer Warnes i Bill Medley. Ale juĹź na przykĹad nie ma tutaj oryginalnych wersji z âGreaseâ i âDonât Cry For MeArgentinaâ, ktĂłre zostaĹy zastÄ pione nowszymi wersjami.Â
TotalnÄ
klasykÄ
w tym zestawie sÄ
piosenki z: âMÄĹźczyĹşni WolÄ
Blondynkiâ, âDĹşwiÄkĂłw Muzykiâ, âMy Fairy Ladyâ oraz choÄby âSkrzypka Na Dachuâ. I przy tych numerach chciaĹbym siÄ na chwilkÄ zatrzymaÄ. WolaĹbym, abyĹmy otrzymali ich nowsze wersje. DziĹ jest lepsza technologia rejestracji muzyki i nagĹoĹnienia sal teatralnych. Brzmieniowo wspĂłĹczesne nagrania byĹyby atrakcyjniejsze. Te stare majÄ
swĂłj urok dla melomanĂłw, ktĂłrzy sentymentalnie do nich podchodzÄ
, ale sÄ
sĹabej jakoĹci wĹaĹnie ze wzglÄdu na to kiedy powstaĹy. To mĂłj jednyny zarzut do âBroadway & Hollywoodâ.Â
ZaletÄ
albumu jest to, Ĺźe jest na nim wiele utworĂłw z caĹkiem nowych musicali, o ktĂłrych istnieniu zapewne nie kaĹźdy wiedziaĹ. Mam tu na myĹli przede wszystkim takie dzieĹa jak: âBurleskaâ (z niezawodnÄ
ChristinÄ
AguillerÄ
), âThe Sapphires: Muzyka Duszyâ, âDreamgirlsâ (z Beyonce) oraz âChaplinâ. To takĹźe kawaĹ dobrej muzyki, ktĂłra w Ĺźaden sposĂłb nie odstaje od klasyki gatunku. Dodatkowo moĹźe znajdÄ
siÄ tacy, ktĂłrych zachÄci to do zapoznania siÄ z tymi filmami? A historie w nich opisane chociaĹź wpisujÄ
siÄ w reguĹy rzÄ
dzÄ
ce musicalami, oglÄ
da siÄ z przyjemnoĹciÄ
.Â
âBroadway & Hollywoodâ ma oczywiĹcie swoje braki, ale przecieĹź trudno jest na dwĂłch krÄ
Ĺźkach zmieĹciÄ kilka dekad kinematografii. Mam nadziejÄ, Ĺźe to dopiero poczÄ
tek sagi wydawniczej dotyczÄ
cej tego muzycznego zagadnienia, gdyĹź jest ono niezwykle bogate i warto mu siÄ dokĹadniej przyjrzeÄ.Â