Recenzje

Lady Pank jest bez wątpienia jedną z największych polskich fabryk przebojów. Oczywiście, ostatnimi laty jest ich coraz mniej i nie ma się co oszukiwać – są to piosenki coraz słabsze, a starzy fani czasami wzdychają za latami osiemdziesiątymi, kiedy to grupa nagrywała albumy, z których co najmniej pięć kawałków było wielkimi hitami. Dzisiaj już tak nie jest – sukcesem jest jeśli duet Panasewicz – Borysewicz wylansują choć jeden duży szlagier. Być może wynika to z faktu, że sami są zaangażowani w wiele projektów i nie poświęcają już tyle czasu co kiedyś na swoją macierzystą kapelę. 

Zespół ma na swoim koncie już kilka składanek, że wspomnę choćby genialne „Gold”, "Ballady”, „Besta Besta” czy „Lady Pank 81-85”. Kolejne tego typu wydawnictwo zostało przygotowane we współpracy z empikiem i jest zatytułowane „Bursztynowa Kolekcja: The Very Best Of”. Na płycie mamy 18 piosenek, ale nie uważam żeby to miały być najlepsze kompozycje w historii tej formacji. Bo czy „Strach Się Bać”, które się tutaj znalazło jest lepsze od choćby „Fabryki Małp”, której akurat zabrakło? Nie. I takich przykładów można by mnożyć. Moim zdaniem krążek wydany przez MTJ to po prostu zbiór najpopularniejszych radiowych piosenek Lady Pank, jakie w ostatnich latach grane są w polskich rozgłośniach radiowych, od Zetki, przez RMF, Złote Przeboje, a na Jedynce kończąc. 

Repertuar z „Bursztynowej Kolekcji” można podzielić na trzy części. Pierwszych dziewięć numerów pochodzi z lat 1981 – 1986 i są to między innymi: „Kryzysowa Narzeczona”, „A To Ohyda” czy też „Marchewkowe Pole”. Następnie mamy cztery piosenki z okresu 1988 – 1994: „Zostawcie Titanica”, „Tacy Sami”, „Zawsze Tam Gdzie Ty” i „Na Co Komu Dziś”. Całość uzupełniają te słabsze już nieco utwory z XXI wieku: „Słońcem Opętani”, „7-me Niebo Nienawiści”, „Stacja Warszawa”, „Strach Się Bać” i najmłodszy w tym zestawie „Dziewczyny Dzisiaj Z Byle Kim Nie Tańczą”. Chociaż te nagrania wyraźnie odstają poziomem od „Tańcz Głupia Tańcz” czy „Mniej Niż Zero”, to nie można im jednak odmówić, że swego czasu to były przeboje, przy których bawiliśmy się całe wakacje. 

„Bursztynowa Kolekcja: The Very Best Of Lady Pank” mimo wszystko bardzo mi się podoba. To taka przyjemna płyta, którą można wziąć do auta na niezbyt zobowiązującą podróż. Ponadto jeżeli ktoś nie jest zagorzałym fanem ostatnich dokonań zespołu i chciał mieć tylko hity z lat 2000 – 2011 (całe pięć) to tutaj je znajdzie. Pod tym względem ta kompilacja jest idealna. Poza tym jej cena – 20 PLN w salonach empik jak najbardziej do mnie przemawia. Mogę ją szczerze polecić tak sympatykom tandemu Borysewicz – Panasewicz, jak i ‘niedzielnym’ słuchaczom oraz na gwiazdkowy prezent.