Róşni Wykonawcy

DomĂłwka z Markiem Sierockim 2

Sony Music Polska 2016-02-05
Autor: Michał Balcer
Ocena:

Niespełna dwa miesiące po ukazaniu się pierwszej części „Domówki z Markiem Sierockim” przyszła pora na kolejną odsłonę tej nowej serii, sygnowanej nazwiskiem popularnego prezentera. Warto nadmienić, że premiera odbyła się w doskonałym momencie: udało się jeszcze załapać na ostatnie dni karnawału, który w tym roku jest wyjątkowo krótki. 

Wydawnictwo składa się z dwóch płyt, na których jest łącznie 39 utworów. Nie da się ukryć, że Marek Sierocki ma swoich cichych faworytów, którzy pojawiają się na obu albumach, że wspomnę tylko: Boney M. czy też Jennifer Lopez. Krążki zostały podzielone tematycznie. I tak na przykład mamy tutaj klasyków pop - Whitney Houston i Michaela Jacksona, set italo disco w wykonaniu Savage, trochę latynoskich brzmień - J. Lo oraz Chico & The Gypsies feat. Lucenzo czy choćby odrobinę folku spod znaku Brathanków, a także Gorana Bregovica z Krzytofem Krawczykiem i Kayah. 

Każdy taki ‘podrozdział’ jest poprzedzny zapowiedzią Sierockiego, w której otrzymujemy porcję ciekawostek. Ten zabieg z komentarzem dziennikarza uważam za bardzo udany. Sprawia, iż odnosimy wrażenie, że on sam jest na naszej prywatce i prowadzi ją specjalnie dla nas. Teraz każdy może imprezować z panem Markiem. 

Ciekawostką „Domówki 2” są według mnie nagrania Sumptuastic oraz Sexbomby, które jest dość ciężko zdobyć. Nie podobają mi się za to przeróbki tematów z „Miami Vice” i „Gliniarza z Beverly Hills”, odpowiednio: „Crockett’s Theme” oraz „Axel F.” autorstwa 2 Marx. Również „Living On Video” w nowej wersji nie urzeka. 

Zaletą „Domówek” jest ich różnorodność. Marek Sierocki nie ma problemu z zestawieniem obok siebie Wilków i Britney Spears lub Big Cyca przed Boney M. Rock, pop, folk i disco w każdej formie - dla każdego coś miłego. Dla młodszych „Ooops! I Did It Again” i „Let’s Get Loud”, dla pokolenia dzisiejszych 40- i 50-latków „Kamikadze Wróć”, „Only You” i „Mniej Niż Zero”, a dla naszych dziadków „Pamiętam Ciebie z Tamtych Lat”, „Rasputin” oraz „Gdzie Się Podziały Tamte Prywatki”. 

Mam nadzieję, Ĺźe Marek Sierocki ma jeszcze pomysły na kolejne albumy w ramach kolekcji „DomĂłwka”. UwaĹźam, Ĺźe wbrew pozorom, w duĹźym stopniu udaje mu się uniknąć sztampy. DuĹźa dywersyfikacja gatunkĂłw powoduje, Ĺźe nawet jeśli są to piosenki, ktĂłre doskonale znamy, to specjalnie nas one nie nużą.Â