Dream Theater Hala Torwar

  • 08 February, 2023
  • Piotr Sagański

Jeszcze nie tak dawno, bo w maju 2022 roku w Krakowie, Dream Theater zaprezentował polskim fanom materiał z nowego, piętnastego studyjnego albumu „A View From the Top of the World” a już na początku 2023 roku ponownie pojawili się w Polsce. Co ciekawe, koncert odbył się w ramach dokładnie tej samej trasy co 2022 roku. Ten zabieg miał swoje odzwierciedlenie w ilości sprzedanych biletów. Niestety, ale Hala Torwar, trochę świeciła pustkami. Najgorzej było w strefie Golden Circle, gdzie dosłownie można było jeździć rowerem. Przejdźmy zatem do samego występu. Chciałabym napisać coś nowego, coś niezwykłego kontekście ich występu, ale poza kilkoma zmianami w setliscie nie wydarzyło się nic nowego. Grupa już dawno przyzwyczaiła nas do generycznego grania, przez co ich koncerty wyglądają i brzmią tak samo. Nie znaczy to, że jest to złe bo to jednak wciąż kawał solidnego grania, ale w ich występach brakuje nieco świeżości.

Z sytuacji „ciekawych” na początku „Bridges in The Sky” Johnowi nie włączyła się gitara. Trwało to dobre 30 sekund zanim sytuacja wróciła do porządku - nawet wtedy nie zatrzymali się na chwilę, tylko kontynuowali grę, jak by byli w stanie hipnozy. Innym ciekawym elementem był tort urodzinowy dla manager produkcji April. Po odśpiewaniu przez publiczność ”Happy Birthday” James stwierdził, że to nagorzej zaśpiewane „sto lat” jakie słyszał. I to tyle z ciekawostek. Koncert zakończyły dwa, trwające około 40 minut numery – „A View From the Top of the World” oraz „The Count of Tuscany”. Dla mnie były to najlepsze dwa numery podczas koncertu, pomijając nawet hit „Pull me Under”.

Myślę, że dobrym posunięciem byłby kolejny koncert za 2-3 lata i to nie z okazji wydania kolejnego albumu (jeśli taki będzie) tylko np. z okazji 40lecia zespołu, które przypadka w 2025 roku. Myślę, że taka trasa i wyjątkowa setlista wniosła by trochę nowości i świeżości w występy grupy.


Dream Theater Hala Torwar" data-numposts="5">

Nadchodzące wydarzenia