Bajka o niespeĹnionym ksiÄciu
OpowieĹÄ o George'u Michaelu to bajka o ksiÄciu, ktĂłry speĹniĹ swoje marzenia. A jednak, choÄ, jak twierdziĹ, miaĹ doĹÄ, ciÄ gle mu czegoĹ brakowaĹo. I nie do koĹca potrafiĹ sobie z tym radziÄ.
W historii Michaela, jakÄ odrysowuje Rob Jovanovic, moĹźna wydzieliÄ kilka wyraĹşnych czÄĹci: czasy przed i w trakcie istnienia Wham!, dzieje supergwiazdy oraz okres zdecydowanie mniejszej aktywnoĹci twĂłrczej pod ogĂłlnym hasĹem: âjak dobrze byÄ gejemâ.
PoczÄ tek to zatem opowieĹÄ o pracowitym dzieciĹstwie zakompleksionego mĹodzika, ktĂłry poddany rygorowi wychowania przez demotywujÄ cych rodzicĂłw (zwĹaszcza ojca), wzrasta w emigranckiej rodzinie na dorobku. CaĹa muzyczna przyszĹoĹÄ George'a postawiona zostaje na ostrzu noĹźa. Jednak projekt pod nazwÄ Wham! nie tylko siÄ udaje, lecz staje siÄ ogĂłlnoĹwiatowym symbolem epoki i pop-sukcesu.
Najciekawszy jest tutaj opis mechanizmu, jaki wyniĂłsĹ dwĂłch pragnÄ
cych sĹawy nastolatkĂłw na szczyty. Jovanovic, pokazuje, Ĺźe nie kaĹźdy ich pomysĹ pokrywaĹ siÄ zĹotem, a z czasem zaczÄĹa toczyÄ go erozja. Uwolnieniem od niej miaĹo byÄ odejĹcie George'a i rozpoczÄcie kariery solowej, w ramach ktĂłrej chciaĹ realizowaÄ ambitniejsze projekty twĂłrcze. Tu zaczyna siÄ etap kolejny, bowiem faktycznie, solowe dokonania George'a zmierzajÄ
w zdecydowanie kierunku odmiennym od Wham!
Ostatnia czeĹÄ skupiona jest bardziej na Ĺźyciu osobistym piosenkarza niĹź na jego muzyce. nie przypadkiem, gdyĹź przez ostatniÄ dekadÄ o Georgu wiÄcej sĹychaÄ byĹo z powodu rozmaitych ekscesĂłw, niĹź nowych nagraĹ. Muzyka wyraĹşnie pozostawaĹa w cieniu. Jak twierdzili niektĂłrzy, juĹź wĂłwczas âcoĹ siÄ psuĹoâ, ulegĹo wypaleniu. Jovanovic jednak nie za bardzo chce siÄ z nimi zgodziÄ.
Sam jest piewcÄ politycznej poprawnoĹci, ale nawet on czasami zmaga siÄ z jej absurdami. Na szczÄĹcie nie wnika zanadto w miaĹkie dywagacje. JeĹli moĹźna mu coĹ zarzuciÄ, to Ĺźe wyraĹşnie stara siÄ chroniÄ swego bohatera. ZwĹaszcza w sytuacji obecnej, gdy ten juĹź nie moĹźe siÄ broniÄ. A przecieĹź George lubiĹ to i chÄtnie wytaczaĹ ciÄĹźkie dziaĹa, dyskutujÄ c otwarcie, publicznie o wikĹajÄ cych go skandalach.
Jovanovic sprawnie splata wÄ tki muzyczne, prezentacje kolejnych singli albumĂłw tras koncertowych i pojedynczych wystÄpĂłw z motywami osobistymi. NiektĂłre pytania, np. o AIDS, woli postawiÄ bez odpowiedzi. Kiedy indziej trochÄ siÄ Ĺlizga, wstrzymuje przed zajÄciem jasnego stanowiska, przede wszystkim w kwestiach, ktĂłre jawiÄ siÄ co najmniej dwuznaczne. A spraw tych nie jest w stanie przesĹoniÄ nawet duĹźe zaangaĹźowanie Michaela w tematy spoĹeczne czy dziaĹalnoĹÄ charytatywnÄ . To przecieĹź nagĹa zachcianka do opowiedzenia siÄ w kwestiach politycznych zupeĹnie zrujnowaĹa jego karierÄ w USA.
Dziwne, Ĺźe aĹź Ĺmierci Michaela trzeba byĹo, ĹźebyĹmy mogli przeczytaÄ o nim ksiÄ ĹźkÄ po polsku. Po lekturze tekstu Jovanovica sprawa wydaje siÄ trochÄ jaĹniejsza. Po prostu o Geoge'u rzetelnie pisaÄ nieĹatwo. Szacunek dla jego dorobku miesza siÄ z co najmniej zdumieniem dla jego wyczynĂłw w Ĺźyciu prywatnym. Wszak sam zapewniaĹ, iĹź miaĹo byÄ âspokojneâ, gdyĹź o takim ponoÄ marzyĹ. Ostatecznie, o ile muzyka wyniosĹa go na szczyty, o tyle sprawy osobiste wiodĹy go ciemnymi, a przynajmniej mocno zacienionymi zauĹkami.
Ta biografia jest po nich dobrym przewodnikiem. Pomimo rozmaitych nieĹcisĹoĹci (np. w datowaniu) przedstawia w miarÄ peĹny oglÄ
d jednej z najwaĹźniejszych muzycznych osobowoĹci ostatnich trzech dekad, co potwierdza choÄby zawarte na koĹcu zestawienie nagraĹ i miejsc zajmowanych przez nie na rozmaitych Topach, jak rĂłwnieĹź ĹÄ
czna liczba - 100 mln sprzedanych pĹyt. Sporo, prawda?
Po 25 grudnia 2016 roku, pozornie zgrane przedtem do bĂłlu âLast Christmas" juĹź zawsze bÄdzie brzmiaĹo inaczej. Tak samo po lekturze tej ksiÄ
Ĺźki, to poczucie innoĹci George'a Michaela tylko siÄ pogĹÄbi.