
IX edycja Cross Over Cracow za nami. Thrash metal przejął klub Gwarek.
- 09 February, 2025
- Michał Paterek
Kolejna odsłona Cross Over Cracow obejmowała występ pięciu zespołów różniących się stylistyką, ale posiadających wspólny mianownik - było szybko i agresywnie. Mieliśmy okazję doświadczyć pięciu odsłon metalu oscylujących wokół thrashu. Tego wieczoru zaprezentowały się stosunkowo młode składy oraz starzy wyjadacze. Zespoły rozstawiły również spory merch, który przyciągał uwagę i goście chętnie oblegali stanowisko, po zejściu zespołu ze sceny.
Punktualnie o czasie na scenie zameldowało się Instant Death. Młody stażem krakowski skład uraczył publikę solidną dawką thrash metalu z elementami deathu. Czteroosobowa ekipa chwilę nabierała kształtu, ale po ustaleniu kierunku artystycznego, stopniowo coraz częściej gości na scenie metalowej południowej Polski. W repertuarze zespołu pojawiły się znane covery, które idealnie na początek wydarzenia rozgrzały publikę.
Scenę przejął Exul brutalnie wbijając się zabójczymi tempami w widownię. Kolejna krakowska ekipa prezentowała thrash w stylu Bay Area, w ich muzyce można było usłyszeć wpływ chociażby takich legend jak Testament. Przyszedł czas na zmianę zarówno klimatu jak i części Polski.
Frightful to gdańska załoga określająca siebie jako death metal pathology. Sztuka tych Panów była pozbawiona zbędnych ozdobników, kontakt z widownią ograniczał się do tytułów utworów. Zespół wszedł, odprawił swój deathmetalowy rytuał i zszedł ze sceny. Ta minimalistyczna forma zaowocowała zainteresowaniem, a pod sceną zrobiło się gęsto. Uwagę zwracały liczne zagrywki melodyczne równoległe do szybkiego i stałego tempa sekcji rytmicznej. Opętańcze ruchy sceniczne wokalisty dodawały niepokojącego klimatu całej sztuce. Dwa ostatnie zespoły to wieloletni bywalcy polskiej sceny metalowej.
Deathiniton, kolejna formacja z północnej części kraju, znana i lubiana w dużej mierze za swoje podejście do metalu i szczere teksty. Panowie dostarczyli solidną dawkę polskiego thrashu, prowadząc powolutku wieczór ku końcowi.
Wisienką na torcie IX edycji Cross Over Cracow byli gospodarze czyli Terrordome. Crossover thrash wypełnił zatłoczoną salę Gwarka. Od pierwszego numeru otworzył się mosh pit i tak już pozostało do końca. Usłyszeliśmy najbardziej znane utwory Terrasów, jak i nowsze single. Zdecydowanie jest to załoga, która wie jak ruszyć publiczność, zadbać o energię na scenie oraz wchodzić w interakcję, a nawet dosłownie w tłum.
Wydarzenie udane, przybyli spragnieni thrashu, zakuci w katany metalowcy zostali nakarmieni, czekamy na jubileuszową X edycję.
Do "przewijania" zdjęć należy używać znaczników w dolnej części ramki (telefon, komputer) lub strzałek (komputer).








































































