
Juwenalia Krakoskie. Polskie legendy w strefie Polibudy: Kult, KSU i Lej Mi Pół, Stacja B.
- 10 May, 2025
- Michał Paterek
W piątkowy wieczór, 9 maja 2025 r., w ramach Juwenaliów Krakoskich strefa Polibuda zamieniła się w centrum muzycznych emocji. Tłumy – zarówno studentów, jak i nieco starszych fanów polskiego rocka – zebrały się, by wspólnie celebrować majowy wieczór z legendami polskiej sceny. Tego dnia na scenie pojawiły się zespoły, które porwały publiczność w różne muzyczne światy: Lej Mi Pół, KSU i Kult.
Wieczór otworzył zespół Stacja B, a jako drudzy zaprezentowali się Lej Mi Pół, którzy – jak zawsze – dostarczyli solidną dawkę absurdu i śmiechu. Ich żartobliwy, prześmiewczy styl w połączeniu z niespożytą energią sceniczną błyskawicznie rozgrzał publiczność. Z charakterystycznym luzem i humorem muzycy bawili się dźwiękiem i słowem, wciągając tłum w wir dobrej zabawy. Trudno było nie ulec ich scenicznemu urokowi – nawet ci, którzy przyszli „tylko dla Kultu”, nie kryli uśmiechów.
Po nich na scenę wkroczyło KSU – legenda polskiego punk rocka, z ponad czterdziestoletnim stażem. Ich występ był pełen surowej energii i szczerego przekazu, jakiego próżno szukać w dzisiejszym mainstreamie. Choć Eugeniusz „Siczka” Olejarczyk wielokrotnie podkreślał ze sceny, że KSU to nie tylko zespół punkowy, to jednak utwory takie jak „Jabol punk” czy „Pod prąd” wywoływały największą euforię wśród fanów. KSU pokazało, że wiek to tylko liczba, a punkowy duch nigdy się nie starzeje.
Na finał publiczność przywitała Kult – zespół-instytucja, którego chyba nikomu przedstawiać nie trzeba. Kazik Staszewski i spółka dali koncert, który długo pozostanie w pamięci uczestników. Charyzmatyczny wokalista, jak zwykle, łączył powagę z ironią, a każdy utwór był wspólnie i żywiołowo wyśpiewywany przez publiczność. Mogliśmy usłyszeć m.in. takie kompozycje jak „Arahja”, „Prosto”, „Brooklińska Rada Żydów” oraz „Madryt”. Mimo upływu lat tematyka piosenek Kultu pozostaje wciąż aktualna i bliska wielu ludziom. Można by zaryzykować stwierdzenie, że z biegiem lat zespołowi nie ubywa fanów – wręcz przeciwnie, wciąż ich przybywa.
Całość wydarzenia przebiegła w atmosferze radości, nostalgii i ogromnej energii. Ten dzień w strefie Polibudy to bez wątpienia jeden z najmocniejszych akcentów tegorocznych Juwenaliów Krakoskich.
Do "przewijania" zdjęć należy używać znaczników w dolnej części ramki (telefon, komputer) lub strzałek (komputer).















































































