RecenzujÄ c w marcu bieĹźÄ cego roku wydany po raz pierwszy na pĹycie kompaktowej âPerfectâwyraziĹem nadziejÄ, Ĺźe doczekamy siÄ kolejnych reedycji albumĂłw kapeli na przykĹad â1981-1989âczy â1977-1991â. PĂłki co nie ma na ten temat Ĺźadnych wiadomoĹci, ale Polskie Radio nie zapomniaĹo o fanach grupy i przygotowaĹo ĹwiÄ tecznÄ niespodziankÄâ pamiÄtny koncert z 1982 roku zarejestrowany w warszawskiej Stodole, ktĂłry ukazaĹ siÄ rok później na winylu pod tytuĹem âLiveâ, okraszony wĂłwczas dodatkowo kultowÄ okĹadkÄ (ze szklankÄ i brzytwÄ ) autorstwa Edwarda Lutczyna.
Koncert w Stodole przez te ponad 30 lat, ktĂłre od niego minÄĹy, obrĂłsĹ juĹź legendÄ
. Wiadomo, Ĺźe zespóŠzagraĹ po raz pierwszy od wprowadzenia stanu wojennego w Polsce, z dwoma nowymi muzykami - Andrzejami: gitarzystÄ
Urnym i basistÄ
Nowickim. Do tego dochodzi fakt, ze podczas wystÄpu wykonano gĹĂłwnie nowe numery (ah te nieuzasadnione obawy czy spodobajÄ
siÄ one sympatykom formacji dziĹ wydajÄ
siÄ wynikaÄ ze skromnoĹci czĹonkĂłw Perfectu), a jedynymi wyjÄ
tkami byĹy âChcemy ByÄ SobÄ
â i refren z âNie PĹacz Ewkaâ. To byĹ doĹÄ odwaĹźny krok, ale opĹaciĹo siÄ â to posuniÄcie po dziĹ dzieĹ budzi podziw i szacunek tak fanĂłw, jak i Ĺrodowiska. Kto przy zdrowych zmysĹach zdecydowaĹby siÄ na coĹ takiego? Perfect âgrupa, ktĂłra potrafiĹa w pierwszej dziesiÄ
tce listy przebojĂłw TrĂłjki umieĹciÄ szeĹÄ utworĂłw! Klasa sama w sobie. WracajÄ
c do samego show - wyjÄ
tkowa tego dnia byĹa publicznoĹÄ, jakĹźe wygĹodniaĹa i spragniona nie tylko wolnoĹci, ale i imprez masowych. Na poczynania HoĹdysa i spĂłĹki reagowaĹa ĹźywioĹowo, momentami wrÄcz przekrzykiwaĹa artystĂłw, nie wspominajÄ
c juĹź odliczania czasu do pojawienia siÄ grupy na scenie. Nie obyĹo siÄ bez skandowania 'Chcemy BiÄ ZOMO'. RĂłwnie wymowne jest zaĹpiewanie przez zgromadzonych w Stodole âPepe WrĂłÄâ.Â
âLiveâ AD 2013 jest dopracowane w kaĹźdym calu. Podoba mi siÄ, Ĺźe za wszelkÄ cenÄ nie prĂłbowano jej 'ulepszyÄ na siĹÄ' â caĹoĹÄ brzmi jak z winyla. To niezbyt pĹynne przejĹcie z âAutobiografiiâ do âPocztĂłwki Do PaĹstwa Jareckichâ jest dziĹ pewnym smaczkiem. Do pĹyty doĹÄ czono obszernÄ ksiÄ ĹźeczkÄ z caĹÄ historiÄ koncertu i tamtego okresu opowiedzianÄ ze szczegĂłĹami przez Zbigniewa HoĹdysa (historia Savitoru daje do myĹlenia) oraz teksty piosenek. Poza tym na krÄ Ĺźku znajdziemy aĹź cztery bonusy: âCzytanka Dla Jankaâ, âNie BĂłj SiÄ Tegoâ, âDla Zasady Nie Ma Sprawyâ i âCo Za HaĹas â Co Za Szumâ.Â
Pojawienie siÄ âLiveâ na kompakcie budzi apetyt na nastÄpne reedycje albumĂłw Perfectu. Poza wspomnianymi w pierwszym akapicie pĹytami, warto byĹoby rĂłwnieĹź pomyĹleÄ nad âApril 1'1987â. W Ĺwietle ostatnich wydawnictw Polskiego Radia wydaje mi siÄ, Ĺźe nie sÄ to pĹonne nadzieje.