Kurt Cobain

Montage Of Heck: The Home Recordings

Universal Music Polska 2015-11-16
Autor: Grzegorz Furlaga
Ocena:

W 2015 roku Brett Morgen zrealizował pierwszy autoryzowany przez rodzinę dokument o życiu Kurta Cobaina. Został zmontowany w oparciu o dzienniki, pierwsze demówkmi oraz filmy z rodzinnego archiwum. 

Po filmie, przyszła pora na suplement w postaci ścieżki dźwiękowej, będącą pierwszą oficjalną „solówką” Kurta Cobaina - po 22 latach od śmierci. Materiał wyjściowy pochodził z 108 kaset, zawierających więcej niż 200 godzin dźwięków, które Morgen znalazł w archiwum Cobaina i wsłuchiwał się niczym wytrawny archeolog.

Płyta rozwija się jak koncept album – swoista podróż, przez kluczowe momenty dla filmu dokumentalnego. Nie jest to tylko doświadczenia muzyczne – ta płyta to połączenie surowych do bólu kawałków piosenek, kolaży dźwiękowych, uzupełnionych o błyskotliwy komentarz autora. Dają bardzo realne poczucie, że siedzimy tuż obok i przekraczamy bezpieczną granicę intymności.

Większość kompozycji pochodzi z czasów, gdy Cobain mieszkał razem z ówczesną dziewczyną Tracy Marander. Archiwalne skarby zostały również przyniesione przez córkę Cobaina – Frances. Taśm było wiele – niestety nie zostały opatrzone datami – zawierają po kilka wersji – utworów, w bardzo odmiennych wariantach. Reżyser bardzo pieczołowicie pracował nad doborem materiału. Naklejka „wcześniej niepublikowane” jest tutaj bardzo trafnym określeniem – bootlegowi szperacze dostaną coś cennego, co ze świecą szukać na serwisie Youtube. Wśród nich prywatny, nawiedzony coverCobaina The Beatles "…And I Love Her " - jako tło do znanego z filmu „home video” – wykonany z żoną Courtney Love, oraz soniczna mikstura - podmuch fuzzb`a - swoisty hołd bohaterów z The Melvins.

Mało? Na dokładkę – wczesne demo kawałka Nirvany - "SAPPY" i "Frances Farmer Will Have Her Revenge na Seattle "brzmiące jak pieśń ludowa, "Letter to Frances" muzyczny hołd dla córki, opowiadanie (!) "Aberdeen", oskarżycielski "She only Lies" - wcześniej niepublikowana piosenka i epicki finał: "Do Re Mi" - pięknie-żałosna ballada, która była jednym z ostatnich napisanych utworów Cobaina opublikowany tutaj w jego pełnej wersji - 11 minut. 

Dla kogo jest ta płyta? Dla wytrwałych i zorientowanych na dalekie początki swojego idola – fanĂłw. Z tym materiałem trzeba się oswoić i przerawić po swojemu. Nie będzie radiowych singlii, chwytliwych aranĹźacji. Ta płyta, to Cobain w najczystszej postaci – obnaĹźony i pozostawiony ocenie.Â