N o c t i wydaje singiel idealny na lato.

  • 18 June, 2019
  • Rozmawiał: Paweł Boroń

Piotr Wituszyński – perkusja, Piotr Wypych – instrumenty klawiszowe

1. Jesteśmy w przededniu premiery Waszego nowego singla, jak morale w obozie N o c t i?

Piotr Wituszyński: Jest lekki dreszczyk emocji. Jesteśmy ciekawi jak zareagują słuchacze.

Piotr Wypych: „Najlepsze chęci pozostają bez skutku, o ile nie pociągają za sobą następstw praktycznych.” Nagraliśmy to, to nasza muzyka. Uważamy, że jest dobra. Pokazujemy więc to Wam.  

2. To Wasz kolejny singiel wydany w tym roku. Czym utwór „Poczekam” różni się od poprzedniego, czyli „Na Szklanych Orbitach”?

Piotr Wituszyński: „Na Szklanych Orbitach” to była spontaniczna próbka tego wszystkiego co gra w naszych duszach natomiast „ Poczekam” z jednej strony jest nadal tym co nam w duszach gra ale również  efektem współpracy z producentem. Druga sprawa do długość same-go utworu. Poprzedni miał prawie 5 min i nie chcieliśmy go skracać na siłę, pomimo wielu ta-kich głosów. Tamta piosenka to było swego rodzaju powitanie, pt. „Cześć Jesteśmy N o c t i , gramy sobie tak....” i tyle. „Poczekam” to „radiówka” i nie będziemy czarować, że jest inaczej. Chcemy żeby nas usłyszało więcej ludzi. 

3. Do „Poczekam” powstał także klip, który pokażecie w dniu premiery. Co to będzie za teledysk?

Piotr Wypych: Ten kto nastawia się na dynamiczną fabułę może być zawiedziony. Bardziej do gustu powinien przypaść tym, którzy lubią bujać w obłokach. Zaczyna się lato, mamy ciepłą, nawet upalną pogodę. Taki czas sprzyja braniu z życia tego co najlepsze. Zabawa, poznawanie ludzi, podróże. Ale jest w tym pewna melancholia, że gdzieś za horyzontem, przed nami, jest coś do czego dążymy. Coś o czym marzymy i co chcemy osiągnąć. To na tę chwilę bardzo subtelne przesłanie, bo ten duch przemija wraz z przemijającym latem. Zabawa, podróż się kończą, zostają tylko marzenia, dążenia i melancholia. Koniec lata zaowocuje kolejnym singlem, gdy wieczory będą chłodniejsze.

Piotr Wituszyński: Na tą chwile będzie to liryc-video. Z clipem poczekamy na odbiór

 „ Poczekam” (śmiech)

4. Kto odpowiada za realizację i scenariusz tego wideo?

Piotr Wituszyński: Tą kwestie powierzyliśmy Kajetanowi Pochylskiemu autorowi zdjęć do naszego pierwszego klipu. Będzie on bazował między innymi na fotografiach zrobionych przez naszego przyjaciela Andrzeja Romańskiego, który jest naszym fotografem i współauto-rem pomysłów wizualnych. 

5. Podobno w singlu „Poczekam” pojawia się specjalny, tajemniczy gość, możecie powiedzieć coś więcej przed premierą?

Piotr Wituszyński: Nie możemy wymienić nazwiska niech to będzie niespodzianka. Osoba ta to już legenda polskiej muzyki rozrywkowej i idol naszego klawiszowca Piotra Wypycha, któ-ry może coś więcej zaraz powie. Teraz chodzi pół metra nad ziemią że udało nam się do tego doprowadzić. Sprawa nie należała do łatwych i wiązała się z szeregiem uzgodnień oraz zabie-gów ze spadkobiercami twórczości tego wybitnego artysty. 

Piotr Wypych: Mogę powiedzieć tylko tyle, że tego człowieka nie ma już dziś między nami w sensie fizycznym. Jest jego muzyka, a co za tym idzie jego dobry duch. Ten Gość jest z pewnością znany wszystkim i szczerze mówiąc, nie znam zbyt wielu osób, które na jego wspomnienie szeroko się nie uśmiechają. Wybitni muzycy, wybitni ludzie, mają to do siebie, że roztaczają wokół siebie aurę WYJATKOWOŚCI, osobowości, niech sobie każdy nazwie jak chce. Ja tę energię czuję w jego muzyce, choć jest zupełnie inna niż Nocti, ale to mnie nie obchodzi. Jego muzyka to wytrawny smak przeszłości, wakacji w Chałupach, gdy będąc tam z rodzicami na wczasach widziałem go przez chwilę. Ale to była sensacja 1987, może 1988 r. On tam był.

6. Producentem Waszego najnowszego singla jest współpracujący m.in. z Moniką Brodką i Dawidem Kwiatkowskim, Bartek Mielczarek. Jak udało Wam się tę współpracę nawiązać i jak ją oceniacie?

Piotr Wypych: Bartka poznałem w 1989 r., kiedy znaleźliśmy się w tej samej SP nr 4 na toruńskim Rubinkowie. To było burzliwe 8 lat. Gdy kilka miesięcy temu Zbychu nasz basista oświadczył, że Bartek zgodził się wyprodukować nam „Poczekam”, pomyślałem – ale jaja!!!. Nasze drogi znów się przecinają! Nie brałem udziału w rozmowach, bo z przyczyn zawodowych byłem czasowo niedyspozycyjny. Wiedziałem też, że Bartek, jako pierwszorzędny muzyk pracy ma w bród i nie przypuszczałem, że znajdzie dla nas czas. Znalazł!

7. Nowy singiel to zapowiedź albumu, nad którym intensywnie pracujecie. Jak przebiega ta praca? Na jakim jesteście obecnie etapie?

Piotr Wituszyński: Właściwie mamy już skomponowane wszystkie utwory i napisane teksty. Teraz pozostaje praca nad ich ostatecznym brzmieniem. Jak dla nas jest to proces dość czasochłonny ale lubimy to robić-szlifowanie szlifierką i mozolne sprzątanie opiłków. (Śmiech)

8. Macie już jakieś plany dotyczące tego, kiedy miałaby ukazać się płyta?

Piotr Wituszyński: Płyta ukaże się na wiosnę lub jesień 2020 roku, tak to widzimy ( śmiech)

9. Czy przed premierą planujecie jeszcze jakieś klipy?

Piotr Wituszyński: Tak. Pracujemy już nas kolejnym singlem - do którego powstanie klip i będzie to bomba- mamy nadzieje. (śmiech)

10. Czy na albumie pojawią się jacyś goście specjalni?

Piotr Wypych: Każdy z nas w pewnym sensie jest specjalny. A, że nieźli z nas goście, to myślę, że to będzie pięciu specjalnych gości.

Piotr Wituszyński: Tak. Szykujemy taką niespodziankę ale skąd się dowiedziałeś - (śmiech). Szczegóły póki co owiane są tajemnicą.

11. Bardzo dziękujemy za rozmowę i czekamy na nowy singel.


N o c t i wydaje singiel idealny na lato." data-numposts="5">

Nadchodzące wydarzenia