Niedzielne spotkanie z Rotting Christ, Borknagar i Seth.

04 October, 2024
Piotr "Bobas" Kuhny

W polskiej tradycji skoro niedziela to wypada myśleć o Chrystusie. Nie jest jednak pewien czy tradycjonalistom chodziło o to samo co licznie zgromadzonym 29 września w krakowskim Hype Parku ludziom (koncert wyprzedany), bo oni przyszli zobaczyć Rotting Christ'a wspieranego przez Borknagar i Seth.

Rotting Christ na scenie pojawiają się już ponad 40 lat. Zaczynali od wściekłego grindu szybko zmieniając swój styl na black metal. Był to strzał w dziesiątkę – podobnie jak nadanie sobie takiej, a nie innej nazwy – bo w najmroczniejszej z metalowych odmian Grecy są w pełni sobą i od lat święcą triumfy. Ich podejście do nurtu niezmiennie cechuje bezpośredniość łączona z przemyślaną i gęsto pompowaną atmosferą oraz melodią – to właśnie za melodie wszyscy ich pokochali. Jednocześnie Rotting Christ od zawsze jest zespołem kreatywnym, który buduje styl przy użyciu wielu części składowych. Od dawien dawna czują miętę do metalu gotyckiego, od czasu do czasu inkorporują także elementy niemal symfoniczne i zdecydowanie nie lubią najprostszych rozwiązań. I pewnie właśnie tą mieszanką oczarowali krakowską publikę.

Borknagar przygotował uszy słuchaczy na gwiazdę wieczoru, serwując im progressive black metal z "nordycką nutą". Trzeba przyznać, że klimaty Norwegowie "rzeźbili" zacne!

Seth'owi bliżej do Greków - to czysty "black" nawiązujący do chrześcijaństwa. I (mimo oprawy- spójrzcie na zdjęcia) nie są to pochwalne nawiązania!

Dziękujemy bardzo Knock Out Productions za znakomity wieczór!