Night Of The Proms 2017
- 02 April, 2017
- MichaĹ Balcer
Tegoroczna edycja polskiej odsĹony Night Of The Proms miaĹa siÄ odbyÄ, po raz pierwszy, w dwĂłch miastach - w Warszawie i tradycyjnie w Ĺodzi. na kilka tygodni przed odwoĹano jednak koncert na Torwarze, z przyczyn niezaleĹźnych od organizatora.Â
Jednak to nie koniec przykrych niespodzianek. W dniu impezy okazaĹo siÄ, Ĺźe w Atlas Arenie zabraknie UB 40. Zostali oni zastÄ pieni przez Ĺwietnie juĹź znane w mieĹcie wĹĂłkniarzy OMD - zagrali tutaj po raz trzeci w przeciÄ gu ostatnich 36 miesiÄcy. Nie da sÄ ukryÄ, Ĺźe godnie zastÄ pi sĹynnÄ kapelÄ reggae, jakkolwiek ja osobiĹcie odczuwam juĹź przesyt duetem Andy McCluskey - Paul Humphreys, tym bardziej Ĺźe w Ĺodzi wykonali dokĹadnie te same kawaĹki co kilka lat wczeĹniej, podczas pierwszej edycji Night Of The Proms w Polsce, czyli : âMaid Of Orleansâ, âSailing On The Seven Seasâ oraz âEnola Gayâ. Pomimo to muszÄ przyznaÄ, Ĺźe udaĹo im siÄ rozruszaÄ widowniÄ - to jest doprawdy niewiarygodne co ten ostatni numer potrafi zrobiÄ z publikÄ . A âMaid Of Orleansâ z towarzyszeniem orkiestry - miĂłd na moje uszy. Ale zdecydowanie wolaĹbym UB 40... Reggae z wiolonczelami, skrzypcami i altĂłwkami - to dopiero byĹby czad!Â
Brak UB 40 to nie jedyna zmiana jaka miaĹa miejsce w Ĺodzi w tym roku. OrkiestrÄ Il Novecnto zastÄ piĹa Orkiestra Symfoniczna z Antwerpii. Za to Akademicki ChĂłr Politechniki ĹĂłdzkiej dalej bierze udziaĹ w imprezie.Â
Koncert, z kilkunastominutowym opóźnieniem, rozpoczÄ Ĺ siÄ od utworĂłw z kanonu muzyki klasycznej: fragmentu poematu symfonicznego âAlso Sprach Zarathustraâ Richarda Straussa i walca z âMaskaradyâ Arama Chaczaturiana. Zaraz po nich usĹyszeliĹmy jedynÄ tego wieczoru polskÄ gwiazdÄ - Margaret, ktĂłra zaĹpiewaĹa dwa swoje wielkie przeboje: âThank You Very Muchâ i âHeartbeatâ. NiezaleĹźenie od tego czy ktoĹ lubi taki pop, trzeba oddaÄ , Ĺźe wokalistka wstydu nam nie przyniosĹa i porĂłwnujÄ c jÄ do zachodnich artystĂłw z tej edycji Night Of The Proms, zupeĹnie od nich nie odstaje.Â
Poza OMD i Margaret w Atlas Arenie zaĹpiewali takĹźe: Anastacia i Ronan Keating. Ta pierwsza wykonaĹa swoje sztandarowe hity: âLeft Outside Aloneâ i âIâm Outta Loveâ. ChociaĹź w ostatnich latach jej popularnoĹÄ nieco spadĹa to bez wÄ tpienia Amerykanka ma jeden z najpotÄĹźniejszych i najlepszych gĹosĂłw ostatniego ÄwierÄwiecza. ĹĂłdzka publika przyjÄĹa jÄ gorÄ co, a ona odwzjamniĹa siÄ bardzo dobrym, choÄ krĂłtkim, wystÄpem. A propos Anastacii: ma chyba niezĹÄ pamiÄÄ - prowadzÄ cy jak zawsze imprezÄ Tomasz Kammel wspomniaĹ swĂłj wywiad z wokalistkÄ sprzed lat i dziĹ widzÄ c go miaĹa mu powiedzieÄ, Ĺźe wĂłwczas zĹamaĹa sobie obcas na warszawskiej StarĂłwce.Â
Ronanowi Keatingowi przypadĹy w udziale trzy piosenki. O ile âIf Tommorow Never Comesâ nikt w Ĺodzi nie znaĹ (sytuacja analogicznego do ubiegĹorocznego koncertu Simple Minds i ich âDonât You Forget (About Me)â, o tyle kawaĹek z filmu âNotting Hillâ - âWhen You Say Nothing At Allâ i jego najwiÄkszy szlagier âLife Is A RollercasterâdoprowadziĹy trybuny i pĹytÄ ĹĂłdzkiej hali do czerwonoĹci. Przy okazji show Irlandczyka muszÄ jeszcze dodaÄ, Ĺźe kapitalnie wypadĹ jego duet ze staĹym bywalcem Night Of The Proms - Johnem Milesem. Panowie zaĹpiewali razem wzruszajÄ cÄ piosenkÄ âFather And Sonâ z repertuaru Cata Stevensa. ByĹo bardzo przkonujÄ co. Gdybym ich wczeĹniej nie znaĹ to pomyĹlaĹbym, ze faktycznie sÄ spokrewenieni.Â
Nie mogÄ nie wspomnieÄ o Natalie Choquette. Urodzona w Tokio Kanadyjka - prawdziwa obieĹźyĹwiatka (dorastaĹa w Moskwie, Limie, Rzymie, Montrealu i Bostonie) - byĹa najbardziej spektakularnÄ uczestniczkÄ tej edycji Night Of The Proms. A to wciÄ gnÄĹa na scenÄ jednego z mÄĹźczyzn przebywajÄ cych na widowni i szaleĹczo z nim taĹczyĹa, a to zabawiaĹa nas polskimi wtrÄ ceniami - ma niesamowity talent jÄzykowy! Poza tym zaĹpiewaĹa ariÄ z âCyrulika Sewilskiegoâ, ariÄ z âNessun Dormaâ Pucciniego i âCarmenâ Bizeta.Â
CiekawostkÄ w setliĹcie Night Of The Proms byĹ numer Robbiego Williamsa âParty Like A Russianâ zaaranĹźowany na orkiestrÄ. Sam utwĂłr zawiera sampel z suity âRomeo i Juliaâ Sergieja Prokofiewa.Â
Zdaje siÄ, Ĺźe impreza na dobre zagoĹciĹa juĹź w Ĺodzi i w przyszĹym roku bÄdziemy ĹwiÄtowaÄ tutaj maĹy jubiluesz zwiÄ zany z piÄ tÄ jej edycjÄ . Do zobaczenia za rok!Â