ââNo mirrors, no friendsââ to juĹź drugi album polskiej formacji Heroes Get Remembered. PĹyta jest bardzo zróşnicowana i nawiÄ
zuje nie tylko do estetyki punk (tak jak to byĹo na debiutanckim ââLiesââ), ale teĹź post rocka i psychodelii. PodstawÄ
brzmienia Heroes Get Remembered sÄ
przestrzenne dĹşwiÄki gitar oraz ekspresyjne partie wokalne.Â
ââEscapeââ ujmuje swym smutkiem i melancholiÄ (Ĺwietna solĂłwka basu). Dla kontrastu ââNothingââ ma w sobie wiele punkowej gniewnoĹci oraz bezkompromisowoĹci (jest to szczegĂłlnie sĹyszalne w histerycznym Ĺpiewie). Zaraz potem zespóŠwraca do stonowanych, psychodelicznych dĹşwiÄkĂłw w ââStardust.ââ
Magicznym momentem na pĹycie jest ââFade awayââ (reprise). To urocza miniatura z lirycznÄ grÄ basu i odgĹosami z ulicy⌠Szkoda tylko, Ĺźe muzycy nie zdecydowali siÄ bardziej rozwinÄ Ä tej kompozycji. Na pocieszenie dostajemy piÄknÄ balladÄ ââMother of menââ, kojarzÄ ca mi siÄ z estetykÄ Archive.Â
Moim kolejnym faworytem jest mocny ââWaterââ zbudowany na chwytliwych, âârwanychââ, gitarowych riffach. UtwĂłr tytuĹowy to kolejna krĂłtka forma muzyczna w stylu new ambient. ââKing of the lightââ to dĹuga, peĹna kontrastĂłw kompozycja, z udziaĹem instrumentĂłw dÄtych w finale.Â
Heroes Get Remembered majÄ wiele ciekawych pomysĹĂłw i potrafiÄ zaskakiwaÄ. Z powodzeniem ĹÄ czÄ róşne odmiany rocka w jednÄ przekonywujÄ cÄ caĹoĹÄ. Album zostaĹ wydany w pierwszy dzieĹ wiosny, ale wypeĹniajÄ ca go muzyka ma raczej wiÄcej wspĂłlnego z okresem wiosennym. DuĹźo w niej zadumy, spokoju i melancholii â uczuÄ, ktĂłrych caĹy czas tak maĹo w dzisiejszym zwariowanym Ĺwiecie.