Marek Grechuta

Opolski KorowĂłd

Polskie Radio S.A. 2015-04-24
Autor: Michał Balcer
Ocena:

Już bliski byłem pomyśleć, że Polskie Radio zakończyło wydawanie swojej serii poświęconej Markowi Grechucie. Wszak ostatni krążek z tego cyklu – „Kraków ‘84”- ukazał się we wrześniu 2014 roku. Tymczasem pojawił się album „Opolski Korowód”, który podsumowuje 20 lat występów piosenkarza na jednym z dwóch najważniejszych polskich festiwali. 

„Opolski Korowód” składa się z dwóch krążków, na których znajdziemy numery wykonane z Anawą, Alibabkami, Marylą Rodowicz i Jonaszem Koftą oraz piosenki z „Szalonej Lokomotywy”. Te ostatnie mamy tutaj w nieco odmiennych wersjach od tych, jakie znamy z musicalu. Na albumie nie brak wielkich przebojów, jakie od prawie 50 lat nucą kolejne pokolenia: „Tango Anawa”, „Nie Dokazuj” czy też „Będziesz Moją Panią”, ale są również takie kawałki, których przez lata próżno szukać było na płytach, że wspomnę tylko: „Deszcz Na Jeziorach” oraz „Nie Chodź Dziewczyno Do Miasta”. Tak po prawdzie „Opolski Korowód” to bez mała „The Best Of Marek Grechuta”. I także zapis najlepszych lat poezji śpiewanej w Polsce. 

Zaletą tego wydawnictwa jest to, że zawiera ono zapowiedzi legendarnych już konferansjerów: Krystyny Loski, Lucjana Kydryńskiego, Andrzeja Stankiewicza, Marka Gaszyńskiego i Edyty Wojtczak. Dla jednych usłyszenie ponowne tych głosów, będzie zapewne miłym powrotem do przeszłości, a dla drugich – młodszych - okazją do poznania najważniejszych prezenterów w historii polskich festiwali. 

„Opolski KorowĂłd” to doskonały dokument systematyzujący festiwalowe dokonania jednego z największych polskich piosenkarzy, ale i pokazujący jak na przestrzeni dwĂłch dekad zmienił się Marek Grechuta – od wokalisty Anawy, przez interpretatora Witkacego, a skończywszy na dojrzałym artyście, ktĂłry w 1988 roku swoje lata chwały miał juĹź jednak za sobą. A wszystko to w porządku chronologicznym, uzupełnione sygnałem Opola i zapowiedziami wybitnych prowadzących. Po prostu kolejna udana odsłona serii, godna mistrza jakim był Grechuta.Â