Piersi

Piersi i Przyjaciele 2

Polskie Radio S.A.
Autor: Michał Balcer
Ocena:

Gdyby mi ktoś powiedział pół roku temu, że Piersi mogą funkcjonować bez Pawła Kukiza, nie uwierzyłbym. Przecież to tak jakby w Big Cycu nie było Skiby, a The Police znaleźli zastępstwo dla Stinga... Osieroceni panowie z zespołu powstałego w Jarocinie w 1984 roku postanowili jednak ciągnąć wózek z napisem 'Piersi' dalej. Z całkiem niezłym skutkiem– 14 października ukazała się nowa płyta „Piersi i Przyjaciele 2”. 

Już pierwszy kawałek z tego krążka – „Bałkanica” z Adamem Asanovem na wokalu - stał się wielkim hitem ostatnich wakacji. W czasach kiedy popularność mierzy się liczbą odsłon w serwisie Youtube, należy podkreślić, że ten utwór został odsłuchany ponad 15 milionów razy! Dalej nie jest wcale gorzej, tak muzycznie, jak i lirycznie. „Piersi i Przyjaciele 2” to poza „Bałkanicą” jeszcze 10 innych potencjalnych przebojów! To potwierdza duży talent kompozytorski 'Dziadka' Moździerskiego i jego kolegów. Sukces jest w dużym stopniu zasługą znamienitych gości, których Piersi zaprosili do współpracy: Jacka 'Dżej Dżej' Jędrzejaka, braci Golców, Trebunie – Tutki, Andrzeja Nowaka, Tomka 'Lipę' Lipnickiego oraz Rafała 'Jezioro' Jezierskiego, który 29 lat temu zakładał tą formację. Trzeba przyznać szczerze, że udało się zebrać mały 'dream team'.

Te 16 piosenek to typowe brzmienia do jakich przyzwyczaiła nas kapela przez te niemal trzy dekady: mieszanka rocka z folkiem. Tradycyjnie grupa bawi się także pastiszem disco (kto pamięta jeszcze „Młode Tłoki”?). Mocną stroną są jak zawsze proste, łatwe do zapamiętania teksty, które niezwykle trafnie komentują naszą, nadwiślańską, 'kolorową' rzeczywistość. Dostaje się tak scenie politycznej, jak i boskim żigolakom, klanom urzędniczym, dłużnikom, komornikom, kurom domowym i tym, którzy po latach na obczyźnie zapominają ojczystej mowy. Nie oszczędzono nikogo. 

Rozstanie Kukiza z załogą wyszło obu stronom na dobre. Wokalista nagrał solowy album „Siła i Honor”, będący manifestacją jego poglądów politycznych. Piersi z kolei mogą robić taką muzykę jaką lubią – prześmiewczą, niezbyt zaangażowaną światopoglądowo (chociaż wyśmiewają parlamentarzystów, to nie opowiadają się po żadnej ze stron), mająca bardziej bawić, aniżeli wychowywać. Przed premierą muzycy mówili, że będzie to ostatni krążek zespołu lub początek nowego etapu. Mam nadzieję, że zwycięży ta ostatnia opcja. Biorąc pod uwagę fakt, że grupa napisała z myślą o tym projekcie ponad 40 utworów, a tytuł wydawnictwa sugeruje, że jest to druga część, pozostaje czekać aż kolejne nagrania (już jako 'jedynka') ujrzą światło dzienne!

Â