Jak pamiÄtamy z Opola '1977 ĹpiewaÄ kaĹźdy moĹźe. Warto byĹoby jednak, aby robili to ludzie, ktĂłrzy to umiejÄ i ktĂłrym to wychodzi, co nie jest takie znowu oczywiste w dzisiejszych czasach... Na pewno do takich osĂłb zalicza siÄ aktor warszawskiego Teatru Ateneum Krzysztof Tyniec. NakĹadem Agencji Artystycznej MTJ ukazaĹa siÄ wĹaĹnie jego pĹyta âUlotne Piosenkiâ. Jest to jedna z odsĹon seriiâRemanenty Artystyczneâ, w ramach ktĂłrej sĹuchaliĹmy juz utworĂłw Mariana Opanii.Â
PoĹrĂłd dwudziestu numerĂłw jakie znajdziemy na tym wydawnictwie sÄ zarĂłwno kawaĹki pochodzÄ ce ze spektakli teatralnych (ze âStacyjki ZdrĂłjâ i âLa Bohemeâ), jak i takie, ktĂłre zostaĹy nagrane z myĹlÄ o tym projekcie. Wszystkie te utwory utrzymane sÄ w klimacie charakterystycznym dla tak zwanej piosenki aktorskiej. DysponujÄ cy bardzo dobrym gĹosem Tyniec, pozwoliĹ sobie na wĹasne interpretacje takich klasykĂłw jak: âWakacje Z BlondynkÄ â, âHistorii Jednej ZnajomoĹciâ i âPod Papugamiâ. A zmierzenie siÄ zwĹaszcza z tym ostatnim, zawsze wymaga odwagi. W tym przypadku nie ma niczego 'po Ĺrodku' â moĹźna polec, lub obroniÄ swojÄ wersjÄ tego wybornego szlagieru. Aktorowi, ktĂłrego ostatnio kojarzymy choÄby z roli emerytowanego dyrektora cyrku w telenoweli âKlanâ, zdecydowanie udaĹo siÄ to drugie â Niemen w grobie siÄ nie przewraca. ImponujÄ ca jest swoboda z jakÄ Ĺpiewa Tyniec, ktĂłry nie sili siÄ przy tym na Ĺźadne wydumane zabiegi wokalne. Poza âPapugamiâ moimi absolutnymi faworytami w tym zestawie sÄ jeszcze: âAgatko PocaĹujâ, âNathalieâ i âUpiorny Twistâ.Â
Piosenka aktorska ma to do siebie, Ĺźe na dĹuĹźszÄ metÄ jest niestety doĹÄ mÄczÄ ca. TwĂłrcom âUlotnych Piosenekâ w mojej ocenie udaĹo siÄ doskonale dobraÄ proporcje (album trwa niewiele ponad 50 minut) przez co uniknÄli znudzenia sĹuchacza. A Tyniec potwierdziĹ opiniÄ o swojej wszechstronnoĹci: nie doĹÄ, Ĺźe gra w teatrze, to do tego jeszcze dubbinguje bajki, a jak bÄdzie potrzeba to nawet zataĹczy i nagra pĹytÄ. I to jakÄ !Â