Pokahontaz

Rekontakt

Autor: Michał Balcer
Ocena:

Pokahontaz powrócili w świetnym stylu! Po kilku latach realizowania solowych projektów, Fokus i Rahim ponownie wydali płytę pod wspólnym szyldem.„Rekontakt” to 15 nowych kawałków, które są naturalną kontynuacją ich debiutu - „Receptury”. Za scratche odpowiada tradycyjnie DJ Bambus, a produkcję Dino i DonDe (odpowiednio 13 i 2 piosenki).

Ortodoksyjnym fanom hip-hopu na pewno nie spodoba się wszechobecny na tym albumie dubstep. Pod względem muzycznym„Rekontakt” wydaje się być spójniejszy niż jego poprzednik. Jest przy tym jednak dość monotonny. Nie ma na nim utworów, które mogłyby się stać takimi przebojami jak 7 lat temu „Wstrząs Dla Mas” czy „Za Szybcy Się Wściekli”, jakkolwiek to nie jest zarzut. Mimo to na krążku znajdziemy kilka perełek, które mają szansę na przejście do kanonu gatunku. Duża w tym zasługa zaproszonych do współpracy gości: Łony, Grizzlee, Pezeta i EmilyRose.

Uwagę zwraca „Pompuj Pompuj”, wykonane w całości przez Rahima – opowiedziana tu historia przypomina nieco „Jeszcze Raz” Wujka Samo Zło i CNE. W swoich tekstach na tym albumie Pokahontaz wyraźnie postawili na edukowanie słuchaczy. Prawie każdy numer ma jakieś przesłanie. I tak na przykład wspomniane już„Pompuj Pompuj” to wskazówka, aby ciągle się doskonalić i uważać na tak zwaną„sodówkę”. Fokus i Rahim wzięli również na tapetę temat mickiewiczowskiego związku dusz („Niemiłość”, „Nastroje”), powściągliwości („Sory”, „Straty Po Obu Stronach”) i asertywności („Veto”). „Róża Wiatrów” to z kolei zachęta do walki z przeciwnościami losu.

Biorąc pod uwagę datę wydania „Rekontaktu”, Pokahontaz spotkają się z zarzutami o to, że liczą na dobrą koniunkturę związaną z wejściem na ekrany kin „Jesteś Bogiem”. Moim zdaniem niesłusznie, ponieważ ten album jest na tyle dobry, że znalazłby wielu nabywców również, gdyby jego ukazaniu się nie towarzyszyłaby cała ta otoczka związana z promocją filmu.