Closterkeller to legenda polskiego rocka. To kapela ktĂłra na staĹe wpisaĹa siÄ w panteon polskiej muzyki rozrywkowej. SkĹad tego bandu wielokrotnie zmieniaĹ siÄ przez lata lecz praktycznie zawsze ekipa graĹa muzykÄ rockowÄ i gotycko-rockowÄ . W 1995 roku wydaĹa pamiÄtnÄ i pokrytÄ zĹotem pĹytÄ âScarletâ. Sam pamiÄtam jak 20 lat temu leciaĹem do sklepu z metalowÄ muzykÄ po kasetÄ z najnowszym (wtedy) materiaĹem tej warszawskiej kapeli.Â
I trzeba przyznaÄ, Ĺźe takie same wraĹźenia jakie miaĹem 20 lat temu towarzyszyĹy mi podczas odsĹuchu tejĹźe reedycji. âreScarletâ brzmi rĂłwnie wyĹmienicie jak wtedy. To dwupĹytowe wydanie obdarowuje nas wyĹmienitÄ
zremasterowanÄ
pĹytÄ
oraz zarejestrowanym koncertem z wrzeĹnia tego roku, gdzie kapela zagraĹa caĹy materiaĹ ze âScarletâ. Nagrania nadal siÄ nie zestarzaĹy â a kapela mimo, Ĺźe wielokrotnie zmieniaĹa siÄ przez ten okres czasu (liczne zmiany personalne) â nadal gra fenomenalnie.Â
SkupiÄ siÄ na pĹycie koncertowej, ktĂłra w moim mniemaniu jest kwintesencjÄ
tej kompilacji. Koncert otwiera utwĂłr â âDlaczego noszÄ broĹâ (ktĂłry brzmi trochÄ jak Rage Against the Machine) i pokazuje, Ĺźe kapela nadal wie co to rock, a ich muzyka jest ponadczasowa. Ĺwietny wokal Anji Orthodox, doskonaĹe gitary Mariusza Kumali, klimatyczne syntezatory MichaĹa Rollingera. CaĹy krÄ
Ĺźek ma moc â moc, ktĂłrej wielokrotnie brakuje ĹwieĹźym zespoĹom. Hity pokroju âScarletâ, âOwoce wschoduâ, âĹniĹoâ czy liryczne i melancholijne âA Ona, Onaâ nadal brzmiÄ
ĹwieĹźo i doskonale siÄ ich sĹucha. Te wszystkie utwory juĹź doskonale znamy, i szczerze ciÄĹźko jest o nich coĹ nowego napisaÄ. Na caĹym krÄ
Ĺźku nie znajdziemy sĹabego nagrania. SÄ
moĹźe i nieco sĹabsze (np. â<3â czy âDla jej siostryâ) ale z pewnoĹciÄ
nie moĹźna powiedzieÄ, Ĺźe sĹabe. Sekcje rytmiczne, czy teĹź gitary brzmiÄ
ĹźywioĹowo, mocno i z pazurem. Tak jak powinien brzmieÄ gotyk.Â
OprĂłcz klasycznego skĹadu mamy tutaj do czynienia z kilkoma goĹÄmi â PatrycjÄ
Grabarczyk (chĂłrki), Apsara Afsanesara (taniec orientalny â niestety tego nie moĹźemy zobaczyÄ), Jahiar Irani (wokal oraz santur â perskie cymbaĹki) oraz fenomenalny Tomasz Kasprzyk na skrzypcach. Dodatkowo na jednym z utworĂłw (âBrylantâ) moĹźemy usĹyszeÄ grajÄ
cÄ
na gitarze Anje Orthodox. I mimo, Ĺźe nazywa siebie najgorszÄ
gitarzystkÄ
Ĺwiata to wcale a wcale nie wyszĹo to tak Ĺşle.Â
Powstaje pytanie â ktĂłre Closterkeller jest lepsze? Stare z 1995 roku czy nowe z 2015 ? MyĹlÄ, Ĺźe to kwestia sĹuchacza. Ja pamiÄtam premierÄ âScarletâ. I wysĹuchaĹem oryginaĹu przez te lata tyle razy, Ĺźe sam nie jestem w stanie tego zliczyÄ. I sam chyba wolÄ starsze nagrania. JednakĹźe â nie moĹźna powiedzieÄ by nagranie koncertowe wypadĹo sĹabo albo Ĺşle. Jest po prostu inaczej.
Album polecam kaĹźdemu â a w szczegĂłlnoĹci osobom, ktĂłre nie miaĹy jeszcze przyjemnoĹci obcowaÄ z tym legendarnym krÄ
Ĺźkiem. PamiÄtajmy teĹź, Ĺźe âScarletâ miaĹo juĹź swojÄ
reedycjÄ w 1999 roku. MiĹo jest posĹuchaÄ âoryginaĹuâ sprzed lat a nastÄpnie posĹuchaÄ jak zespóŠâdorĂłsĹâ przez te 20 lat sĹuchajÄ
c drugiego krÄ
Ĺźka. Dodatkowo otrzymujemy kupon z kodem na stronÄ internetowÄ
, gdzie mamy dostÄp do unikatowych bonusĂłw w postaci zdjÄÄ, wywiadĂłw czy teĹź nagraĹ wideo. Closterkeller to legenda polskiej sceny rockowej â i gotycko-rockowej. Tyle lat minÄĹo â a nadal sÄ
na szczycie!