Dwa niezapomniane wieczory, pełne szalonej zabawy i iście rockowej energii, zapewnił polskim fanom Shakin’ Stevens. Artysta zaśpiewał w poniedziałek (25.02) we wrocławskiej Orbicie i we wtorek (26.02) na warszawskim Torwarze.

W programie dwugodzinnych koncertów Shaky’ego nie mogło zabraknąć jego największych przebojów, takich jak „Cry Just a Little Bit”, „Give Me Your Heart Tonight” czy „Marie, Marie” (połączonego zgrabnie w jedną całość z innym „kobiecym” hitem „Julie”). To właśnie te piosenki wywołały największy aplauz i porwały do tańca publiczność.

Zgodnie z tytułem tournee „Greatest Hits – And More” Shakin’ przetykał swe przeboje mniej znanymi utworami. Z ostatniej płyty „Echoes of Our Times” zabrzmiał m.in. kawałek „Fire in Her Blood”, podczas którego z zawieszonego nad sceną wielkiego ekranu spoglądała… babcia artystki, uwieczniona na archiwalnym zdjęciu bojowniczka Armii Zbawienia.

Świetnie zabrzmiały cudze utwory, włączone do repertuaru koncertów – tu należy wymienić przede wszystkim „Got My Mind Set On You” Jamesa Raya i „Have You Ever Seen The Rain” grupy Creedence Clearwater Revival.

 Rockowy pazur, bluesowa wrażliwość i przede wszystkim mnóstwo chwytliwych melodii, które nie opuszczają głowy na długo po zakończeniu koncertu – to wszystko dostali fani zgromadzeni w hali Orbity we Wrocławiu i na warszawskim Torwarze. Shakin’ Stevens – z pomocą towarzyszącego mu dziewięcioosobowego zespołu – bez reszty skradł serca publiczności, która zgotowała mu wielką owację na zakończenie obu występów.

Polskie koncerty kończyły kontynentalną część europejskiej trasy „Greatest Hits – And More”. Po kilkudniowej przerwie Shakin’ będzie kontynuował tournee w ojczystej Wielkiej Brytanii.

 fot. Konrad Kubuśka, DM Agency