Siesta w Drodze – Lura w Krakowie (Nowohuckie Centrum Kultury)

  • 21 October, 2025
  • tekst, zdjęcia Sobiesław Pawlikowski / Ada & Sobiesław Pawlikowscy Photography

Trwa kolejna odsłona Siesty w Drodze. Marcin Kydryński, dziś dziennikarz związany z Radiem Nowy Świat i w tej internetowej rozgłośni prowadzący swą kultową audycję Siesta, po raz kolejny przemierza kraj wzdłuż i wszerz zapraszając słuchaczy na żywe spotkania z ukochanymi artystami. Tym razem pretekstem do spotkania z panem Marcinem jest pierwsza długa trasa (choć nie pierwsza obecność w Polsce) artystki nieziemskiej i niebagatelnej – Lury.

Urodzona w Lizbonie w rodzinie pochodzącej z Wysp Zielonego Przylądka śpiewaczka łączy cabo-verdyjskądyjską tradycję morny z wpływami portugalskiego fado i całkiem nowoczesnymi tanecznymi rytmami. Obecnie odbywa długą trasę po naszym kraju w towarzystwie klasycznego trio (gitara, bas, bębny). Od dłuższego czasu krakowską przystanią dla tras artystów promowanych w Polsce przez redaktora Kydryńskiego jest Nowohuckie Centrum Kultury. Tak było i tego październikowego wieczoru, gdy sala koncertowa tej prężnie działającej instytucji wypełniła się słuchaczami Nowoświatowej Sjesty, miłośnikami luzofońskich dźwięków, a przede wszystkim fanami talentu i energii Lury.

Artystka od pierwszych wyśpiewanych nut zauroczyła publiczność swym ciepłym, pluszowym, sensualnym głosem. Okazuje się, że ludzkość polska po raz kolejny udowodniła, że potrafi zanucić gromadnie i wcale czysto melodie zaproponowane przez śpiewaczkę, choć nasza znajomość języka portugalskiego jest równie zaawansowana jak znajomość polskiego u Lury. Śpiewaczka znana z filmu Saury „Fados” zaproponowała tradycyjne brzmienie z Wysp Zielonego Przylądka, sięgnęła do tęsknego portugalskiego Fado (odśpiewanego w pierwszym bisie a’capella bez wykorzystania mikrofonu i systemu nagłośnieniowego), aż po taneczny klimat remiksu jej dużego przeboju „Narina”, wcześniej wykonanego na szczęście w dużo bardziej cywilizowanej wersji. Nie da się przecenić takiej pigułki pozytywnej, słonecznej, portugalskiej energii, jaką artyści zapraszani do Polski przez Kydryńskiego wlewają w serca słuchaczy podczas koncertów realizowanych – tak jak trasa Lury – jesienią, kiedy zaczynamy wkładać czapki, szaliki i rękawiczki mierząc się z perspektywą półrocznego oczekiwania na ciepłą, słoneczną pogodę. Wszystko to, za czym będziemy tęsknić do kwietnia, wybrzmiało dziś wieczorem w śpiewie wokalistki i znakomitej pracy towarzyszących jej akompaniatorów.


Do "przewijania" zdjęć należy używać znaczników w dolnej części ramki (telefon, komputer) lub strzałek (komputer).
Siesta w Drodze – Lura w Krakowie (Nowohuckie Centrum Kultury)" data-numposts="5">

Nadchodzące wydarzenia