OCN

Waterfall (Edycja specjalna) CD+DVD

Warner Music Poland 2015-06-24
Autor: Mariusz Niciński
Ocena:

Nasz rodzimy OCN wypuścił wzbogaconą reedycję płyty „Waterfall”, która pierwotnie ukazała się w 2013 roku. Jest to idealny powód, żeby jeszcze raz pochylić się nad tym wydawnictwem.

Jest to szósta duża płyta w dyskografii wrocławskiego zespołu, ale pierwsza w całości anglojęzyczna i jednocześnie pierwsza sygnowana nazwą OCN. Powodami zmiany nazwy z Ocean na OCN był międzynarodowy kontrakt z Warner Music Group i jednocześnie chęć wyróżnienia się spośród innych grup noszących – zarówno w kraju, jak i za granicą - tę samą nazwę. 

Krążek został nagrany w gdańskim Custom Studio. Nad produkcją i miksami czuwał Vance Powell, laureat nagrody Grammy, który współpracował wcześniej m.in. z The White Stripes, Kings Of Leon i The Dead Weather. Masteringiem zajął się kolejny laureat Grammy – Richard Dodd, który współtworzył krążki takich artystów jak Green Day, Tom Petty czy choćby Dave Stewart. W skład polskiego „kontyngentu” zaangażowanego w powstawanie tego wydawnictwa weszli Marcin Bors i Piotr Łukaszewski - pierwszy znany ze współpracy m.in. z zespołem Hey, drugi „maczający palce” we wcześniejszych produkcjach Vadera i Patrycji Markowskiej.

Jeżeli chodzi o zawartość muzyczną, to stylistycznie mamy tu bardzo solidne rockowe granie z elementami grunge. Nie ma tu słabych numerów, a parę z nich, np. tytułowy „Waterfall”, ma w sobie duży potencjał na przebój. W latach 90-tych, "kiedy to MTV puszczało jeszcze muzykę", numer ten byłby tam prezentowany co 15-20 minut – na zmianę z Metallicą, Nirvaną i Soundgarden. Niestety, żyjemy obecnie w czasach komercyjnych stacji radiowych, których playlisty składają się z popowej lekkostrawnej „papki”. Muzyka jaką gra OCN, prezentowana jest albo w niszowych rozgłośniach, albo w autorskich blokach dużych stacji, które emitowane są w późnych godzinach nocnych. Ale, ale – dość narzekań i wróćmy jeszcze na chwilę do muzyki z „Waterfall”. Fani lubiący Foo Fighters czy choćby Therapy? na pewno znajdą tu dla siebie wiele ciekawych dźwięków. Z graniem nawiązującym do ekipy Dave’a Grohla dużo wspólnego mają choćby takie utwory jak „Lean On Me” i „Sparks”. Z Therapy? kojarzy mi się „I Want It All”. Ogólnie płyty słucha się bardzo przyjemnie. Jest tu dużo fajnych, wpadających w ucho melodii i ciekawego gitarowego „łojenia”.

Edycja specjalna została wzbogacona w dwa dodatkowe numery i płytę DVD. Numery audio to „Definicja” z gościnnym występem Tomka Mioduszewskiego z zespołu Jamal i „Waterfall” zremiksowany przez producenta o pseudonimie DrySkull. 

Zdecydowanie ciekawszy jest bonus zawarty na DVD. Mamy tu trzy klipy – do tytułowego „Waterfall” oraz do „The First Cut” i „Definicji”, koncert zespołu zarejestrowany podczas Orange Warsaw Festival oraz wywiad nagrany w studio Custom 34, którego bohaterami są lider OCN Maciek Wasio oraz producent Vance Powell.

„Waterfall” jest bardzo dobrą płytą, nagraną na przynajmniej europejskim poziomie. Wydanie specjalne to kolejna szansa zespołu na dotarcie i zdobycie uznania jeszcze szerszej rzeszy odbiorców, na co na pewno zasługuje muzyka zawarta na tych krążkach.